 |
odsuń mnie od bliskich żebym nie mogła ich ranić,
dopuść do mnie wszystkich którzy chcieli mnie zabić!
|
|
 |
Te skamieniałe ciała okrywają ściany płaczem,
Zamarznięte ręce oplatają twarze fałszem.
|
|
 |
dla Ciebie Skarbie, szczerość jest za trudna.
|
|
 |
- poproszę miłość. - przykro mi, skończyła się. mogę zaproponować jej złudzenie, o całkiem podobnym smaku. - dobrze. czasem lepiej dostać tanią podróbkę, niż głodować.
|
|
 |
Opętałeś moje ciało dotykiem swoich ust.. ;***
|
|
 |
ej, to są moje wolne myśli,
wiesz? dla tych którzy dziś tu przyszli.
|
|
 |
Idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
|
|
 |
jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu,była ta, kiedy odchodząc życzyłeś mi szczęścia.
|
|
 |
Pamiętasz, kiedyś Ci powiedziałam, że się boję. Obiecałeś, że nigdy mnie nie skrzywdzisz, nie zadasz bólu. Dlaczego kłamałeś? Myślisz, że złamane serce swędzi albo łaskocze?< 3
|
|
 |
Kiedyś opowiem Ci o moim życiu. O tym, że nic nie miałam oprócz garstki przyjaciół i szczerego uśmiechu.
O tym jak szłam powoli, chociaż inni mnie pośpieszali. O tym jak robiłam coś czego nie powinnam. O wszystkich karach za złe zachowanie. O tym jak kochałam chodzić na spacery wieczorami. O tym jak lubiłam jesień. O tym jak spacerowałam w deszczu po ulicy na moim osiedlu. O tych rozmowach do późna w wakacje. O tych wszystkich głupich pomysłach i nieprzemyślanych decyzjach. O tysiącach marzeń, które nigdy miały się nie spełnić i zero planów na przyszłość. I o tym jak bardzo to wszystko kochałam...
|
|
 |
Upijam się bez końca, ponieważ nie znam granic. Jesteś dla mnie wszystkim, świat dziś mógłby się zawalić.
|
|
 |
co byś teraz najchętniej zrobiła?
..popłakałabym sobie tak bez powodu..
-ja tez..
...popłaczemy razem
-razem?
..tak, razem..będzie nam lżej...a później, gdy już się wypłaczemy to zaczniemy się śmiać...
-razem?
..tak, razem..będzie wesoło..a jeszcze później polecimy w kierunku nieba...
-też razem?
..tak razem..tam gdzie mieszkają najprawdziwsze anioły...wysoko..
-i nie spadniemy?
..nie..
-skąd wiesz?
...bo będziemy tam razem..
|
|
|
|