głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sweet_peach

Chciałabym wiedziec co myślisz  gdy po nieustannym wpatrywaniu się w nią jedno twoje spojrzenie wędruje do mnie...

natalek07 dodano: 12 października 2010

Chciałabym wiedziec co myślisz, gdy po nieustannym wpatrywaniu się w nią jedno twoje spojrzenie wędruje do mnie... ;/ ;/ ;/

W zyciu jest jak w matematyce    jeśli idzie zbyt łatwo     to prawdopodobnie robisz coś źle.

natalek07 dodano: 12 października 2010

W zyciu jest jak w matematyce jeśli idzie zbyt łatwo, to prawdopodobnie robisz coś źle.

  Najgorszy moment w Twoim życiu?   Ten w którym dowiedziałam się  że mój chłopak koleguje się  a nawet przyjaźni z moją niespełnioną miłością. Z moją największą miłością. Z człowiekiem  który powiedział by tylko jedno słowo  a już bym z nim była.   To co nie kochasz tego swojego?   Kocham  ale to nie jest ta miłość dla której byłabym w stanie zrobić wszystko. To nie jest ta jedyna i najważniejsza miłość.   loveispain

natalek07 dodano: 12 października 2010

- Najgorszy moment w Twoim życiu? - Ten w którym dowiedziałam się, że mój chłopak koleguje się, a nawet przyjaźni z moją niespełnioną miłością. Z moją największą miłością. Z człowiekiem, który powiedział by tylko jedno słowo, a już bym z nim była. - To co nie kochasz tego swojego? - Kocham, ale to nie jest ta miłość dla której byłabym w stanie zrobić wszystko. To nie jest ta jedyna i najważniejsza miłość. / loveispain

Znasz ten kawał?   Przychodzi facet i mówi prawdę.

natalek07 dodano: 12 października 2010

Znasz ten kawał? - Przychodzi facet i mówi prawdę.

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach  a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.   jesteś bezlitosny!   wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło  wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę  aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.   przepraszam  kochanie.   powiedział  patrząc jej prosto w oczy.   chciałem Cię przygotować ...   na co? wykrztusiła z niezrozumieniem  wypisanym na twarzy.   na moje odejście.   wyszeptał  spuszczając swój speszony wzrok.   na co?!   zaczęła krzyczeć.   spokojnie  kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie  zostaję.   odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona  wyszeptała  że jeszcze jeden taki numer  a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.

natalek07 dodano: 12 października 2010

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.

Hate me.

lonelyy dodano: 12 października 2010

Hate me.

Pewien wykładowca trzymając w ręku dwudziesto dolarowy banknot rozpoczął zajęcia od pytania:   Czy ktoś chce ten dwudziesto dolarowy banknot?   Podniósł się las rąk  lecz wykładowca dodał:   Zanim go oddam  muszę jeszcze coś zrobić   po czym zmiął go z całej siły.   Czy ktoś nadal go chce?   Wciąż widać było podniesione ręce   A jeśli zrobię to   spytał  po czym cisnął nim o ścianę  zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. Wreszcie podniósł zabrudzony  sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. Nadal w górze było mnóstwo rąk.   Nigdy nie zapomnijcie tego  co widzieliście   powiedział wykładowca.   Niezależnie od tego  co zrobię z tym banknotem  zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. W życiu często bywamy poniewierani  deptani  upokarzani i obrażani  a mimo wciąż jesteśmy tyle samo warci.

natalek07 dodano: 12 października 2010

Pewien wykładowca trzymając w ręku dwudziesto dolarowy banknot rozpoczął zajęcia od pytania: - Czy ktoś chce ten dwudziesto dolarowy banknot? - Podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał: - Zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić - po czym zmiął go z całej siły. - Czy ktoś nadal go chce? - Wciąż widać było podniesione ręce - A jeśli zrobię to - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. Wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. Nadal w górze było mnóstwo rąk. - Nigdy nie zapomnijcie tego, co widzieliście - powiedział wykładowca. - Niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. W życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo wciąż jesteśmy tyle samo warci.

Obiecaj mi  że nie pozwolisz  by świat zabił w Tobie marzenia. Proszę  obiecaj... Spotkasz ludzi  którzy wyśmieją cię  zadrwią z każdej twojej myśli  będą ci mówić  że jesteś głupi  że dla takich jak ty nie ma miejsca. Nie wierz im. Oni w głębi duszy nadal marzą  tylko się boją.

natalek07 dodano: 12 października 2010

Obiecaj mi, że nie pozwolisz, by świat zabił w Tobie marzenia. Proszę, obiecaj... Spotkasz ludzi, którzy wyśmieją cię, zadrwią z każdej twojej myśli, będą ci mówić, że jesteś głupi, że dla takich jak ty nie ma miejsca. Nie wierz im. Oni w głębi duszy nadal marzą, tylko się boją.

szukaj szczęścia tam gdzie nikt nie odważył się wejść ! .

natalek07 dodano: 12 października 2010

szukaj szczęścia tam gdzie nikt nie odważył się wejść ! .

Pierwszy gwóźdź do trumny wbił jej chłopak Gdy pewnego dnia niespodziewanie oznajmił Ja muszę się wziąć za robienie kariery Słuchała jego uważnie miała kamienny wyraz twarzy Gdy wyszedł z mieszkania popłakała się dwa razy Zastanawiała się nad sensem swego istnienia Razem z nim odeszły niektóre piękne marzenia Zabrali jej słońce pierdolone słońce Tak radosne i tak gorące Zabrali jej słońce i poznali z nocą No odpowiedz kurwa powiedz mi po co??

natalek07 dodano: 12 października 2010

Pierwszy gwóźdź do trumny wbił jej chłopak Gdy pewnego dnia niespodziewanie oznajmił Ja muszę się wziąć za robienie kariery Słuchała jego uważnie miała kamienny wyraz twarzy Gdy wyszedł z mieszkania popłakała się dwa razy Zastanawiała się nad sensem swego istnienia Razem z nim odeszły niektóre piękne marzenia Zabrali jej słońce pierdolone słońce Tak radosne i tak gorące Zabrali jej słońce i poznali z nocą No odpowiedz kurwa powiedz mi po co??

mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk  ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem  gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.

natalek07 dodano: 12 października 2010

mam cały poraniony nadgarstek. a w pokoju odpadł mi tynk, ze ściany. uderzam pięścią w ścianę za każdym razem, gdy o Tobie pomyślę. taka moja osobista terapia szokowa. miałeś zacząć mi się kojarzyć z bólem. poskutkowało. ale nawet w formie cierpienia jesteś zachwycający.

Ale co z tego  że romantyzm minął  Mickiewicz  Puszkin i cała reszta umarli  żyjemy w podobnych czasach. Wspominamy chwile spędzone z kimś bliskim  słuchamy muzyki kojarzącej się z Nim  wyobrażamy sobie  co by było gdyby....delektujemy się tym jednym uśmiechem  spojrzeniem  które i tak dla Niego nie mają znaczenia i pogrążamy się w rozpaczy  z utęsknieniem czekając...

natalek07 dodano: 12 października 2010

Ale co z tego, że romantyzm minął, Mickiewicz, Puszkin i cała reszta umarli, żyjemy w podobnych czasach. Wspominamy chwile spędzone z kimś bliskim, słuchamy muzyki kojarzącej się z Nim, wyobrażamy sobie, co by było gdyby....delektujemy się tym jednym uśmiechem, spojrzeniem, które i tak dla Niego nie mają znaczenia i pogrążamy się w rozpaczy, z utęsknieniem czekając...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć