 |
Żyję, bo mi kazali. Dali mi życie i powiedzieli, że muszę żyć, zaplanowali wszystko, a ja nie miałam nic do powiedzenia. Mój los był w ich rękach...
|
|
 |
Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień..
|
|
 |
a ja? wolę być szczęśliwa niz rozsądna.
|
|
 |
I właśnie przyszedł ten czas kiedy muszę wybrać pomiędzy rzeczami, które kocham.
|
|
 |
nie mam mapy w rękach, raczej uczę się na błędach
|
|
 |
Myślę, że strach, jaki odczuwa człowiek stojący nad przepaścią, w rzeczywistości jest raczej tęsknotą. Tęsknotą za tym, żeby rzucić się w dół - albo lecieć z rozpostartymi ramionami.
|
|
 |
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz , że nic nie czujesz.
patrz prosto w moje źrenice, i obserwuj jak z moich oczu wyłaniają się łzy.
przyjrzyj im się bardziej, a zobaczysz w Nich swoje odbicie w kształcie serca.♥
|
|
 |
Teraz ty mała rozdajesz karty i schrzań tego.!
|
|
 |
A teraz usiądź i posłuchaj musisz być silna, niezniszczalna, musisz pokazać wszystkim, że dasz radę, że Cię nie zniszczą, że jesteś zajebista.!
|
|
 |
A gdyby tak zacząć znowu od nowa.?
|
|
 |
A gdybym całkiem się zmieniła.? Inny styl, charakter, znajomi.? Może wtedy byłoby łatwiej.?
|
|
 |
Wiedziała, że ten dzień będzie wyjątkowy. Na randkę z nim szykowała się już od dwóch godzin. Ostatni raz pociągnęła rzęsy tuszem i wybiegła radośnie. Siedział już w parku z różą. Kiedy ją zobaczył - oniemiał. "wyglądasz nieziemsko" powiedział. Spacerowali, rozmawiali, a na koniec szli razem przytuleni. "wiesz, każda minuta bez ciebie, wydaje się być godziną..." powiedział wiedząc, że niedługo muszą się rozstać i chcąc czy nie, będzie musiał wypuścić ją ze swoich objęć... "każda godzina z Tobą mija tak szybko jak minuta" westchnęła i uśmiechnęła się, żeby jakoś go pocieszyć
|
|
|
|