 |
siebie mi daj na własność, bo ma dusza bez ciebie traci swą wartość
|
|
 |
ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa
|
|
 |
najbardziej boli to, w co się uwierzyło, a co stało się kłamstwem
|
|
 |
chciałabym żebyś był, tu i teraz, bez żadnego ale. przyszedł, przytulił, nie mówiąc nic. to by rozwiązało wszystkie moje problemy, nie wierzysz? przyjdź
|
|
 |
mam klucz dla ciebie, chodź naprawimy wszystko
|
|
 |
czasem wystarczy rozmowa by wyjaśnić sobie razem wszystkie szczegóły od nowa
|
|
 |
pamiętasz jeszcze? te dni, całe miesiące, pamiętasz? chcesz zapomnieć? ja nie mogę, wiem, że błądzę
|
|
 |
ból, gniew, agresja, ja wiem zazwyczaj - dobro przyciąga przeciwieństwa
|
|
 |
nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. po cholere się przejmować, nie?
|
|
 |
nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa
|
|
 |
wiesz, że zaraz pierdolnę przez twoją obojętność?
|
|
 |
szczęście to pojęcie względne
|
|
|
|