 |
|
Chciałabym wierzyć w to, że to wszystko jakoś minie. Że moje uczucie do Ciebie minie, zupełnie jak zima, czy każda inna pora roku. Że po prostu któregoś dnia obudzę się i uświadomię sobie, że nie potrzebuję do Ciebie zadzwonić, nie brakuje mi Twojego pocałunku i zajebiście dobrze spałam bez Twojego 'dobranoc, skarbie'. Że nie potrzebuję stać godzinami przed lustrem, zastanawiając się, czy Ci się spodobam. I że widok Ciebie z inną dziewczyną nie doprowadzi mnie do jakiegokolwiek rodzaju frustracji. Naprawdę bym chciała, uwierz mi.
|
|
 |
|
nie chwalę się na facebooku czy na gg tym, że jestem na jakimś grubszym balecie. nie wszyscy muszą wiedzieć, że lubię sobie trochę zaszaleć.. nie tylko w weekendy.
|
|
 |
|
od pewnego czasu zamiast Ciebie, w moich żyłach płynie wódka.
|
|
 |
|
uwielbiam weekendy, spotkania z najukochańszymi ludźmi na świecie, masa śmiechu, zwierzenia przy kolejnych litrach alkoholu wlewającego się do kieliszków. pomaganie osobom mniej trzeźwym ode mnie dotrzeć do domu. wspólne pieczenie kiełbasek i dziele się nimi z każdym, tak że Tobie nic po potem nie zostaje. mimo wszystkich sprzeczek, kłótni, niedomówień ... nie zamieniłabym ich na nikogo innego
|
|
 |
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie.
|
|
 |
|
pierwszy raz w życiu nie wiem kim jestem i po co mnie zesłano.
|
|
 |
|
To moja chora bajka, ten nienormalny syf. Tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV. niach niach niach.
|
|
 |
|
... lecz nigdy nie mów - życie chuja warte.
|
|
 |
|
Burzowe chmury, którym nie ma końca,
Wyciskają z ulic ostatni promień słońca
|
|
 |
|
W RELACJACH Z MĘŻCZYZNAMI PREFERUJĘ STOSUNKI KOLEŻEŃSKIE.
CZYLI WSPÓLNE LEŻENIE.
|
|
|
|