 |
I nie pytaj mnie co zrobię, bo sama nie wiem jak żyć.
|
|
 |
nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej; pragnęła po prostu.. zresztą sama już nie wiedziała czego pragnęła. Chciała być nieszczęśliwa. Wydawało jej się to właściwe i na miejscu.
|
|
 |
Nie mogę zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nuż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku.. Bagatelizuję wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiem, że jest ona pozbawiona sensu.
|
|
 |
Cierpienie w miłości ma swój sens. Jest jedyną możliwością sprawdzenia miłości. Nieważne jest, jak kto cierpiał, ale dlaczego cierpiał. Jeżeli cierpiał z miłości do drugiego człowieka, to jego cierpienie jest świadectwem miłości. Potwierdza jego miłość. Prawdziwa miłość szuka trudnych dróg..
|
|
 |
ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. gdy wszystko będzie sie sypało. gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. wtedy najmocniej będę cię potrzebowała.
|
|
 |
Kocham Cię , kocham Cię każdym kawałkiem mojej wyobraźni , połową mojego uśmiechu i każdą łzą , skarbie .
|
|
 |
XXl w - w wieku 14 lat zostajesz nałogową palaczką , zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę , na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają promile zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo , po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie ale byłam pijana' . Kiedy po kilku takich razach chłopak już Ci nie wybacza , jesteś tak wkurzona , iż robisz wszystko by zniszczyć mu życie . Temat miłości zakończyliśmy, albowiem są też uczciwe przypadki związków . Przyjaźń - XXl wiem i to słowo traci na swojej wartości . Dziś , w przyjaźni chodzi jedynie o to by mieć z kim obgadać ludzi , kogo opalić i może kiedy już chłopak nas zostawi -wypłakać się . Nie ma zaufania i szczerości . Rodzina - większość nastolatków widuje ją rano kiedy wstaje i późnym wieczorem gdy wraca do domu . W sumie to widzi ją na oczy może jedyne 5h . - XXI - hojność , egoizm i zero szacunku
|
|
 |
Dzisiaj czuję się tak jakbym nigdy nie istniał
I nic się nie stało, a Ty nigdy nie przyszłaś.
|
|
 |
Sprzedałem duszę diabłu, cyrograf już pożółkł.
Pół na pół, litr na dwóch. I tak do obrzygania,
|
|
 |
A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chcę cie znać.
Jestem sam, nie ma nas. Tylko ja i te wersy.
Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
Bo łatwo coś stracić, a trudniej docenić.
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno.
|
|
 |
I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań.
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie.
|
|
 |
Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
Wiesz, tak przy okazji - kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatn
|
|
|
|