 |
Przyjaźń pomijam, miłość to chłam,
przeliczana na ilość ran,
ran, które zadam i ran które mam.
|
|
 |
Czy wypadłem z gry? Jebie mnie to...
|
|
 |
albo mnie kochaj, albo zostaw w spokoju.
|
|
 |
czas goi rany ? . kto tak powiedział ? . na tym pieprzonym betonie wciąż leżą wspomnienia .
|
|
 |
z jednym większym krokiem mógłbym ciebie zabić , przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić
|
|
 |
Jestem dziś tak samotny, że mógłbym sprzedawać łzy
Noce są teraz dłuższe, dłuższe dni
|
|
 |
nie połączył nas hajs to hajs nas nie podzieli !
|
|
 |
poznałem Ciebie, chwilowe szczęście, typowe zejście.
|
|
 |
zero pytań, wszystko jasne, wyszła lipa, moja wina, odeszła dziewczyna.
|
|
 |
jeśli chodzi o wybór to zawsze masz możliwość.
|
|
 |
Moja twarz,
Tak samo jak twoja twarz ma blizny.
Piętno odciska czas, bezlitosny dla wszystkich.
Mentalne blizny, kontra sznyt na pół twarzy.
Ktoś dostał tulipanem, ktoś niesie matce kwiaty,
Ktoś pali matce znicz, bo ktoś był gotowy zabić,
Niekoniecznie musiał mieć to wypisane na twarzy.
Nie wszystko jest takie jak na pierwszy rzut oka,
Rzeczywistość weryfikuje kto jest dzieckiem Boga.
|
|
 |
Życie zmienia się w sekundę,
I lecą te obrazy, widzisz twarze smutne, pamiętasz te wesołe (co?),
|
|
|
|