 |
uczymy się żyć bez siebie - można tak to nazwać. uczę się zapełniać czas, znajdować masę innych zajęć, nie mieć wolnego czasu, nie pozostawiać pustego miejsca w którym stwierdziłabym, że powinien się znajdować. mimo to, nie uczę się żyć w taki sposób, by ten schemat zapieczętować na wieczność. motorem dla którego wstaję nad ranem z łóżka jest ta jedna świadomość, że za kilkadziesiąt dni znów się do niego przytulę.
|
|
 |
kiedyś po prostu nie wytrzymam tutaj, nie przez tych ludzi - przez siebie. już biję się od środka za samo to, że jestem jaka jestem i muszę udowadniać, na drugim planie innym, lecz na pierwszym przede wszystkim sobie, że dam radę. pozdrawiam łączenie szkoły wraz z egzaminami, treningów siatkówki i piłki nożnej oraz bierzmowania! brawo, def
|
|
 |
Twój uśmiech to lekarstwo, kiedy wokół wszystko zdycha
|
|
 |
Mój problem, twój problem to żaden problem
twoje moje, twoje moje, twoje moje
|
|
 |
Mój problem, twój problem to żaden problem
twoje moje, twoje moje, twoje moje
|
|
 |
Twoja siła nie pozwala mi pójść na dno
Twoje dłonie niosą pomoc, twoje myśli mnie unoszą
|
|
 |
Kocham każdy poranek, każdy wieczór,
dobry wieczór moja wątrobo
|
|
 |
Moja twarz mówi: wczoraj
moje usta mówią: kocham
|
|
 |
łatwiej zapomnieć, trzymać nastrój na codzień,
co by się nie działo, wiarę zawsze mam
|
|
 |
Trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą, na co komuś dziś wczorajszy dzień
|
|
 |
Los karci zagubionych tych, co nie potrafią
wziąć się w garść
|
|
|
|