 |
Witam w świecie w którym największym błędem jest szczerość i wyrażanie własnego zdania, uważane za oznakę chamstwa. Tutaj, gdzie związki się ukrywa, swojego faceta mija się co dzień bez słowa jakby Go nie znając, po to, by móc kręcić z kilkoma jednocześnie bez większych konsekwencji. Tu, gdzie dostaję wiadomość "zobacz, co Ty w ogóle piszesz! gdybym wiedział, że taka jesteś to bym się w Tobie nie zakochał" i nie wiem czy śmiać się, czy od razu skończyć z tym życiem, bo do egzystowania wśród tak dojrzałych i doświadczonych osób, nie jestem chyba jednak wystarczająco godna.
|
|
 |
Wielkie pozdrawiam plus jeszcze większe powodzenia, kiedy na moje słowa potrafisz zaledwie milczeć, a broń wyciągasz dopiero włączając komunikator, żaląc się ziomkowi, który następnie powie mi jaka to dla Ciebie niemiła jestem, so sweet, honey.
|
|
 |
Wiem, Boże, ja wiem, że On ma gorzej ode mnie, że ciągłe zmiany środowiska, powroty i wyjazdy to jest dramat. Mam lepiej, bo zostaję, mając przy boku przyjaciół i cały ten burdel także, ale to i tak lepiej. I wiem, jak jest Mu ciężko i że powinnam Go wspierać, i zapewniać, iż damy radę, bo jakże inaczej, a na tą chwilę to ja rękawem ocieram łzy, kiedy tylko wypłyną na policzki, a On mnie wspiera, wkurwiony, że nie może być obok.
|
|
 |
A gdybyś miał moje serce w dłoniach?
czy dbałabyś o nie jak o swoje?
jestem gotów wam je oddać,
pytam Ciebie, daj odpowiedź
|
|
 |
to błąd widzisz ? więc kończ ze mną
|
|
 |
słaby punkt może cie zniszczyć
|
|
 |
nie licz pragnień, nie mów o tym czego chcesz naprawdę,
żadne ucho nie chce słyszeć Twoich skamleń.
schowaj się głęboko kiedy patrzysz w oczy innym
i mów, po prostu mów o czymś innym.
|
|
 |
póki mam marzenia, to żyję, łapię emocje łapczywie jak tlen
|
|
 |
tu, gdzie porażki smak jak czekolada jest – słodki lub gorzki
|
|
 |
Gdy cierpi dusza, ciało nie chce jej wypuścić,
bo wie że bez niej niema bytu jak ślimak bez muszli,
to nie wyjście porzucić tą skorupę,
bo niczego nie naprawisz jeśli nagle padniesz trupem.
|
|
 |
Może idę do nikąd i to mój kolejny błąd,
może całe moje życie jest snem na jawie
|
|
 |
nigdy nie poznasz prawdy na prawdę choć cały czas pytać będziesz chciał.
|
|
|
|