 |
Chodź, pokażę Tobie świat w moich barwach.
|
|
 |
Po roku nieodzywania się nagle w dzień po rocznicy poznania się Ty nagle piszesz do mnie i kolejny raz wywracasz moje życie do góry nogami.. Oboje przez ten rok myśleliśmy o sobie i dusiliśmy w sobie nasze emocje i uczucia jakie siebie darzymy.. Przypadek.? nie.. To jest miłość taka na wieki... zabrałaś moją połówkę serca a ja Twoją.. dlatego nie potrafimy żyć bez siebie.. Tak bardzo mi Ciebie brakowało.. Czekałam i teraz już wiem że było warto.. Tylko z Tobą i tylko przy Tobie chce mi się żyć.. I pomimo tylu trudności jakie stoją nam na drodze wiem że tym razem sobie poradzimy..
|
|
 |
tego Kwiatu jest pół światu... ale ten który do Ciebie pasuje trafia się tylko raz w życiu.
|
|
 |
Nie łudź się, nigdy o nim nie zapomnisz, ale też bądźmy realistami. Nauczysz się bez niego żyć, powoli odbudujesz swój świat, kawałek po kawałku. Puste dni wypełnisz czymś innym i właściwie to wrócisz w końcu do czasu sprzed poznania go. Nie, nie będziesz kochać go po grób, nie, nie spierdolił Ci życia, a zaledwie kilka miesięcy. Nie myśl, że już nigdy się nie zakochasz, że żaden już nie będzie tak cudowny. Jeszcze nie teraz, a za jakiś czas będziesz szczęśliwa i przytulając się do innego 36'6, podziękujesz losowi, że z tamtym Ci nie wyszło i mogłaś poznać prawdziwą miłość.
|
|
 |
Założę czarne szpilki, najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie. Pomaluje paznokcie na czerwono, zrobię mocny makijaż. Wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie. Spojrzę na Ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum. Będę się bawić z Twoimi kolegami do białego rana, popijając Twoje ulubione piwo. A Ty będziesz stał ze swoją dziewczyną pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.
|
|
 |
Kolejny raz powtarzane przed snem do Ciebie 'spierdalaj'. to taki mój rytuał, odkąd przestaliśmy sobie pisać dobranoc.
|
|
 |
Zaczęła pić, kiedy myśli o nim nie chciały jej opuścić. Budziła się rano i zasypiała wieczorem wciąż tęskniąc za nim. W swej głowie słyszała jego głos, na swoim ciele czuła jego dotyk, na skórze wyczuwała jego zapach. Miała wrażenie, że wciąż jest w niej. Myślała, że ucieka przed nim, a tak naprawdę uciekała przed sobą. Zapijała swoje wspomnienia, swoją przeszłość, swoje szczęście. Gdy któregoś dnia obudziła się z przeraźliwym kacem, z setkami myśli o nim i o tym co teraz dzieje się z nią, kiedy uświadomiła sobie, że traci swoje życie, postanowiła pogodzić się z tym, że go już nie ma. Postanowiła nauczyć się żyć bez niego, tak samo jak uczyła się żyć z nim.
|
|
 |
Myślałam jak większość kobiet - mężczyźni są źli. Że są draniami, dwulicowi, uwielbiają zdradzać..Aż nagle zjawiasz się Ty. Bez pytania burzysz moje wyobrażenia o mężczyźnie. Pokazujesz natarczywie,że mężczyzna może być inny niż ten z moich wyobrażeń. Wiesz co jest w tej sytuacji najgorsze? Że ja Ci uwierzyłam.
|
|
 |
- Co jest Twoim marzeniem?
- Pocałunek podczas ogromnej ulewy, a
Twoim?
- By właśnie zaczęła się ta ogromna
ulewa.
|
|
|
|