 |
tak, był czas, że biegałam z blantem każdego dnia. były te gorsze dni, że zaćpana wracałam do domu, nie kontaktując. były miesiące, które spędzałam na komisariatach, wplątana w jakieś bagno. były czasy, w których z mojej twarzy nie schodziły siniaki. były lata, w których byłam na dnie, i nie życzę tego nikomu, bo jakkolwiek by nie było - najgorszy ból, to ten, gdy widzisz w oczach bliskich zawód i świadomość, że nie potrafią Ci pomóc - to zabija najbardziej, uwierz. || kissmyshoes
|
|
 |
dzisiaj mogę dać Ci tylko uśmiech, jointa i piwo na dachu wieżowca. dzisiaj nie dostaniesz ode mnie niczego więcej, prócz udawanego szczęścia. dzisiaj jestem inna, trochę mniej szczęśliwa niż zawsze. || kissmyshoes
|
|
 |
Przeraza mnie jutro , ale jeszcze
bardziej przeraza mnie życie .
|
|
 |
-Kocham Cię.
-No to mamy remis, bo ja Ciebie też.
|
|
 |
Po co nam ten fałszywy obraz,
modelki z bulimią czy anoreksją.
Wygładzone przez photoshopa,
zabijające samoocenę dziewcząt..
|
|
 |
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która
pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od
cierpienia do radości, z tą samą intensywnością
|
|
 |
tak po prostu Cię kocham i nie chcę już niczego w zamian.
|
|
 |
|
Chciałam dać mu wszystko, co tylko posiadałam w zasięgu swoich dłoni. Chciałam odkrywać z nim tajemnice przyszłości, poznawać oblicza miłości. Chciałam być dla niego najważniejsza, jedyna, niepowtarzalna, wyjątkowa. Marzyłam o tym, żeby idąc ulicą nie spoglądał na inne kobiety wiedząc, że gdzieś jestem ja i jestem o wiele tysięcy razy lepsza od innych. Chciałam żeby spoglądając na godzinę miał na tapecie mnie i odliczał godziny, minuty sekundy do naszego spotkania. Chciałam mu dać całą siebie, chciałam żeby we wszystkim był pierwszy i jedyny. Chciałam żeby mnie pokochał. Miało być idealnie. / agathe96
|
|
 |
nie możesz być ze mną tylko wtedy, gdy wspinam się ku górze. musisz być ze mną nawet wtedy, gdy z ogromną prędkością spadam w dół - wtedy jesteś prawdziwy, wtedy jesteś mój, wtedy jestem w stanie zrobić dla Ciebie wiele. || kissmyshoes
|
|
 |
nie pójdę z Tobą do opery, ale zabiorę Cię na taki koncert, po którym nie będziesz w stanie mówić. nie zjem z Tobą kolacji w restauracji, ale nauczę się dla Ciebie gotować nawet najtrudniejsze danie. nie wyślę Ci listu miłosnego, ale zadzwonię wieczorem, by słuchać jak oddychasz. nie będę tą o której marzysz, ale najlepszą wersją samej siebie - tyle mogę zaoferować. || kissmyshoes
|
|
 |
jestem ciężkim człowiekiem, wiesz przecież - a mimo to wymagasz ode mnie tak wiele. wiesz, że często myślę "tak", gdy mówię "nie", i na odwrót. masz świadomość tego, że lubię być dziecinna, a wkurzasz się o to na mnie. wiesz, że przyjaciół stawiam w życiu na pierwszym miejscu, i, że gdybym musiała stanąc przed wyborem między Tobą a Nimi, usłyszałbyś "spierdalaj tam skąd przyszedłeś". wiesz, że jak kocham to całą sobą, i , że jestem wtedy strasznie bezbronnym człowiekiem. wiesz, że cenię sobie odrobinę wolności, i nie spowiadam się z każdego ruchu. wiesz jaka jestem, a się wkurwiasz. i wiesz, mam jedną zasadnę - albo bierzesz mnie taką jaka jestem, albo odwróć się, idź i nie wracaj, bo nie żyję sztucznością, wybacz. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa, skąd mam w sobie tyle siły, by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną?/esperer
|
|
|
|