 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość?
|
|
 |
- Tęsknisz za nim, prawda? - zapytała łagodnie. - Potrzebujesz go i dlatego tęsknisz.
- Jest częścią mnie, jak moje ramię, jak moje serce. Wprost nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Nie wiem, co ze sobą zrobić, dokąd pójść, jaki zrobić następny krok.
|
|
 |
Czasem coś, co wygląda jak poddanie, wcale nim nie jest. Chodzi o to, co dzieje się w naszych sercach. O dokładne widzenie, jakie jest życie i akceptowanie go, i bycie wobec niego lojalnym, niezależnie od bólu, bo ból z powodu nie bycia lojalnym jest o wiele, wiele większy.
|
|
 |
Po cholerę te wszystkie słowa, jeśli nie stoją za nimi uczucia. To tylko słowa. Albo na przykład mogę popatrzeć na obraz i powiedzieć, jesteś piękny. Ale jakie to ma znaczenie dla obrazu? [...] Nawet płótno Botticellego nie oddycha i nie czuje. Jest piękne ale to tylko namalowany obraz. Niezależnie od tego jak piękna jest zewnętrzna powłoka, wnętrze wciąż czuje i wciąż ma potrzeby, których słowa nie są w stanie zaspokoić.
|
|
 |
Widzę to wszystko w jego oczach, widzę obietnicę nas. I to sprawia, że mu wierzę.
|
|
 |
Wiem,że nigdy mnie nie kochał. Nie mam mu tego za złe. Był jak dziecko spragnione przygód. Pragnął mocy, nie miłości.
To ona nauczy go czuć.
Teraz muszę zapomnieć o miłości do niego, odłożyć ją na bok jak niepotrzebną suknię ślubną. Poświęciłam życie,żeby ich ocalić. To mój wybór. To moja wolność.
|
|
 |
Biorąc głęboki oddech, zastanawiam się, jaki jest sens, aby komukolwiek zaufać na tym świecie. O ile łatwiej by mi było, gdyby na nikim mi nie zależało.
|
|
 |
Nazywał ją kobietą bez serca, bo mu nigdy nie mówiła, że go kocha. Ale to nieprawda - to nie była prawda. Po prostu nie potrafiła nigdy wyrazić tego, co czuła.
|
|
 |
Powiem bardzo wyraźnie, żeby nie było niedomówień - ciągnęła, patrząc mu prosto w oczy. - Kocham cię i bardzo mi na tobie zależy. Ale to nie znaczy, że złamię swoje zasady. Nie dlatego, że zasady kocham bardziej niż ciebie. Dlatego, że uważam je za dobre. Dla mnie, dla ciebie, dla nas.
|
|
 |
Trzymałem ją za rękę i próbowałem wyobrazić sobie świat bez nas, i może przez jedną sekundę byłem na tyle dobrym człowiekiem, by mieć nadzieję, że ona odejdzie i nigdy się nie dowie, że ja też mam niedługo umrzeć. Ale potem zapragnąłem mieć więcej czasu, żebyśmy mogli się zakochać. Moje życzenie chyba się spełniło. Pozostawiłem po sobie bliznę.
|
|
 |
(..)nie ma niczego bardziej przygnębiającego dla człowieka niż przywyknąć do bycia niekochanym, wziąć to za stan naturalny, oczywisty, za regułę, potwierdzaną czasem wyjątkami.
|
|
 |
Będzie mi brakowało tego, że ciebie kocham.
Będzie mi brakowało samotnych oczekiwań na twoje przyjście. Będzie mi brakowało radości naszych spotkać i bólu naszych rozstań. A po pewnym czasie będzie mi brakowało tego, że już nie brakuje mi ciebie.
|
|
|
|