 |
|
rzuć marzeniami o ścianę i patrz jak się rozsypują.!!!
|
|
 |
|
wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość.
|
|
 |
|
`Bo ona marzyła, by obudzić się w bezproblemowym świecie.` ;*
|
|
 |
|
Tych co teraz są przy mnie - szanuję i cenię. To Ci, którzy przetrwali mimo wielu podłamań zaufania i nieporozumień. A reszta? Pieprzę, to tylko marne, drugoplanowe role..
|
|
 |
|
'nie żałuję ani dnia , nie żałuję ani chwili , mimo burz , niepotrzebnych słów
|
|
 |
|
są grzechy, które popełnimy z uśmiechem na twarzy ..
|
|
 |
|
` . Nie obiecuję być bezbłędna, idealna, najlepsza, ale obiecuję być zawsze... ; *
|
|
 |
|
Przyjaźń ? wiesz, to nie tylko wspólne imprezy, zdjęcia czy dobra zabawa.. to też ocieranie sobie wzajemnie łez.. pójście za sobą nawet w najgorsze bagno .. to ta świadomość , że co by się nie działo - masz zawsze wsparcie przyjaciela. < 3 !
|
|
 |
|
zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach ..szepczesz, że wszystko się ułoży.
|
|
 |
|
Najpiękniejsze są dni, w ciągu których potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu..
|
|
 |
|
Nic tak nie krzywdzi jak przypadkowe słowa dające nadzieję..
|
|
 |
|
Zastanawiałeś się kiedyś, jakby to było gdyby ich nie było? Gdyby nie było tych, dzięki którym życie staje się piękne, dzięki którym wstajesz rano z łóżka ? Do kogo byś poszedł kiedy cały twój świat stanąłby pod znakiem zapytania ? Komu płakałbyś w rękach i z kim upijałbyś się do nieprzytomności ? Kto kazałby ci się ogarnąć kiedy zacząłbyś świrować, kto skopałby ci dupę kiedy zamierzałeś się poddać ? Z kim poszedłbyś na przysłowiową "pasterkę" do parku ? Do kogo zadzwoniłbyś o 3 w nocy mówiąc, że masz ochotę na piwo ? Kto organizowałby imprezy w twojej chacie, a potem przepraszał za zniszczenie mebli i potłuczenie wszystkich naczyń ? Gdyby zabrakło tych przy których zawsze możesz być sobą, którzy wyciągali cię z najgorszych stanów emocjonalnych. Tych, którzy widzeli cię w najgorszym stanie, kiedy nawet ty sam nie dałeś rady na siebie patrzeć.
|
|
|
|