 |
Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie.
|
|
 |
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała? Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła.
|
|
 |
Nie umiem bez Ciebie żyć, bo czuje się samotna. Nie umiem o Tobie nie myśleć, bo wypełniasz każdą moją chwilę. Nie umiem z Tobą nie pisać tych najbardziej głupich sms'ów, bo kocham się z nich śmiać. Nie umiem bez Ciebie się uczyć, bo zaczynam myśleć o tym co robisz i co się z Tobą teraz dzieje. Nie umiem bez Ciebie bawić się z psem, bo przypominają mi się chwile gdy bawiliśmy się z nim razem. Nie umiem bez Ciebie słuchać muzyki, bo zawsze słuchaliśmy tych naszych piosenek. Nie umiem bez Ciebie pić herbaty, bo wiem, że ją lubisz i kojarzy mi się z Tobą. Bez Ciebie nie umiem nic zrobić, bez Ciebie nie umiem żyć. Za to z Tobą.. umiem wszystko.
|
|
 |
Bo tak na prawdę nie wiesz jakie to jest uczucie budzić się i mieć pod powiekami milion słonych wspomnień, nie wiesz jakie to uczucie tęskinić za czymś, czego nawet nie było, nie zdążyło się narodzić, bo zabiłam to w sobie, byle by tylko tego nie pokochać, za późno, przecież to już się stało. Nie da się tego cofnąć, wymazać z pamięci, zapomnieć. Nic nie zapełni tej pustki, którą wciąż odczuwam. Przychodzi dzień w którym tęsknota budzi się we mnie i nie pozwala mi oddychać.
|
|
 |
Tyle wspomnień mam związanych z tym człowiekiem, tyle kłótni, tyle szczęścia, tyle splotów rąk. Nie zapomnę żadnej chwili, która była z jego udziałem. Nie zapomnę jak bardzo go kochałam, jak bardzo cierpiałam po jego odejściu i jak tęskniłam, kiedy nie mogłam już widywać. Nigdy nie wydrapię go ze swojego serca, ale nauczyłam się z tym żyć, nauczyłam się ignorować to ukłucie w sercu kiedy ktoś o nim wspomina. Był i zawsze będzie tą moją niespełnioną, piękną i wyjątkową miłością. Zawsze będę go kochać i nawet jeśli jestem z innym, on jest dla mnie ważny. Nie pytaj czemu, to po prostu była miłość.
|
|
 |
Pospiesz się. Któregoś może być już za późno. Będzie za późno na miłość, za późno nawet na żal. Nic nie bedzie. Nie będzie mnie.
|
|
 |
Właśnie w tej sekundzie ktoś umarł. W tej sekundzie ktoś się narodził. W tej sekundzie ktoś walczy o coś, co ma każdy z nas, coś co jest tak naprawdę najważniejsze - życie. Przyznaj się, czekasz na coś, co tak naprawdę nigdy się nie wydarzy. Przyznaj się, że nie umiesz docenić tego, na co właśnie patrzysz. Nie umiesz zadbać o siebie, a tym bardziej o drugiego człowieka. Pogłębiająca się rana na Twoim sercu mogłaby być zaszyta, gdybyś tylko chciał. Uważnie spójrz na swoje odbicie w lustrze i zadaj sobie pytanie - czy jesteś szczęśliwy? Zwolnij, zastanów się i żyj chwilą. Ciesz się każdą sekundą, jakby to była ostatnia.
|
|
 |
Kochałeś kiedyś tak mocno, że aż odczuwałeś fizyczny ból? Ścisk w brzuchu, mdłości i zawroty głowy. Bezsenność i ciągłe zmęczenie? No powiedz, czułeś kiedyś coś tak intensywnego,że wydawało Ci się, że z tą miłością ze wszystkim sobie poradzisz? A najgorsze jest to, że miłość odejdzie, a ból pozostanie. Twoje serce pęknie na małe kawałki, a one na jeszcze mniejsze. Wszystko się zmieni, wszystko, rozumiesz? Nigdy nie będzie już tak samo. Nie wiem czy może być lepiej czy gorzej, ale na pewno będzie inaczej.
|
|
 |
Myślę, że zawsze będziesz dla mnie ważny..Nie chodzi o to, że nigdy już nikogo nie pokocham i nie będę potrafiła być szczęśliwa, ale nie wymaże z serca tego fragmentu życia z Tobą. Czasami będę siadać z kubkiem herbaty i przypominać sobie Ciebie, Twój uśmiech, Twoje słowa, to jak bardzo Cię kochałam Nie zapomnę też tych chwil, w których sprawiałeś, że byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie tak samo jak chwil gdy przez Cb płakałam. Byłeś dla mnie zbyt ważny, żebym mogła wyrzucić Cię z głowy.
|
|
 |
Kocham Cię i choć nie jest łatwo, przetrwamy to wszystko. Nie mówię, ze nie będziemy się kłócić, ale obiecuje, ze będziemy się godzić. Czasami będę się złościć za wszystko, wypominać, nie po to, żeby sprawić Ci przykrość, po prostu - z nerwów. Rozstawać się będziemy tylko żegnając, inna forma rozstania nie wchodzi w grę. Nigdy. Nie mowie, że zawsze będę myśleć, a dopiero potem mówić, myślę ze częściej będę najpierw mówić a zastanowię się nad tym dopiero później, będziesz mi to musiał po prostu wybaczyć.. Nie obiecuje, że będziemy się widywać często, ale obiecuje, że za każdym razem kiedy się spotkamy to będą niezapomniane momenty. Każda chwila spędzona z Tobą utkwiła w mojej pamięci już na zawsze.
|
|
 |
Nienawidzę w sobie tego, że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi, że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności, ich rzuconego cześć w moją stronę.. do zbitych 5 na osiedlu, do wyznań, które kierują w moją stronę, do nich samych. Nie znoszę tego, bo przecież to oczywiste, że każdy w końcu odchodzi. Czy jest to świadomy wybór czy śmierć. Ale odchodzi, a ja zostaję z coraz bardziej poszarpaną duszą.
|
|
 |
był niby dorosły, ale rozum miał dzieciaka.
|
|
|
|