 |
I nieważne czy ma niebieskie, zielone, czy brązowe oczy . Są Jego, więc są najpiękniejsze .
|
|
 |
Jeżeli ktoś mi powie, że wie co czuje, to chyba spadnę z krzesła i zacznę płakać ze śmiechu...
|
|
 |
Kiedyś byliśmy mali, bawiliśmy się w piaskownicy, budowaliśmy zamki z piasku, chodziliśmy do przedszkola, każe nowo zapoznane dziecko, zostawało twoim najlepszym przyjacielem...
...Teraz w grę wchodzą problemy, uczucia, miłość. Są chwile gdy chcemy zamknąć się w pokoju, położyć na łóżko, i bez powodu rozpłakać się...
|
|
 |
Chciałam zapomnieć. Ale trudno zapomnieć o kimś, kogo twarz widuje się codziennie w snach.
|
|
 |
` padło pytanie ' skąd wy się w ogóle znacie ? ' oboje spojrzeliśmy na siebie i zapadła niezręczna cisza . kolega czekał na odpowiedź, ale jej nie dostał . jakbyśmy oboje bali się odpowiedzieć ' przeszłość, w której byliśmy razem '..
|
|
 |
` lubiłam sie do Ciebie przytulać, patrzeć w Twoje oczy, trzymać Cie za rękę . lubiłam leżeć koło Ciebie i siedzieć . lubiłam rozmowy z Tobą, wygłupy.. chwile milczenia też były fajne . lubiłam, gdy mnie specjalnie denerwowałeś bo wiedziałeś, że się obraże . a potem słodko mnie przepraszałeś . lubiłam wstać z samego rana wsiąść w busa i spędzić cały dzień z Tobą u Ciebie . lubiłam, gdy sie lekko wkurzałeś jak mówiłam, że ktoś do mnie zagadał w busie, w drodze do Ciebie . lubiłam, gdy wysiadając z busa czekałeś na mnie na przystanku mimo mrozu i od razu mogłam się w Ciebie wtulić . lubiłam Twoją sympatyczną mame i tego kochanego psa . lubiłam każdego sms'a od Ciebie, każdą wiadomość na gadu i rozmowy przez telefon . lubiłam być w Twoim towarzystwie . lubiłam też usypiać na Tobie . lubiłam wszystko co związane z Tobą . w sumie do tej pory lubie.. tylko nie mogę tego doświadczać.. a cholernie bym chciała .
|
|
 |
odpryśnięty lakier na paznokciach, ślady zaschniętego tuszu na policzkach, kilka nieodebranych połączeń, podkrążone oczy,rany na wargach, częste przekleństwa wydobywające się z ust, walające się puszki po pokoju, niedopalony papieros, ślady białego proszku na stole , które tworzyły pierwszą literę Twojego imienia - tak , nie radzę sobie .
|
|
 |
Nigdy nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo kogoś kochasz, dopóki nie zobaczysz go kochającego kogoś innego.
|
|
 |
- Chciałabym być odważna, tak jak Ty...
- Jesteś odważna, kiedy trzeba, odwaga to nie jest narażanie się bez potrzeby..
- Ale Ty się nie boisz niczego!
- Dziś się bałem.
- Dziś?
- Tak, bałem się, że Cię strace.
|
|
 |
Po prostu bądź. Tak od zawsze na zawsze.
|
|
 |
Czasami żałuję, że powiedziałam niektóre rzeczy pewnym osobą..
|
|
 |
Nikogo i tak nie obchodzi, co Cię boli, z czego się cieszysz, dlaczego płaczesz.
|
|
|
|