 |
Wiecie, kiedyś powiedziano, że nie rozpoznajemy znaczących momentów naszego życia,
kiedy właśnie się zdarzają. Dorastając zadawalamy się ideami,
rzeczami czy ludźmi i przyjmujemy to za rzecz oczywistą i jest tak przeważnie do chwili,
kiedy możemy to stracić. Gdy zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo się myliłeś,
wtedy dostrzegasz, jak bardzo tego potrzebujesz, jak bardzo to kochasz.
|
|
 |
Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, ale na umiejętności działania mimo niego.
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.
|
|
 |
i wiem, że będzie mi ciężko. ja tam- ty tu.. razem, ale osobno /paradoksalnie
|
|
 |
jestem najszczęśliwszą a zarazem najbardziej nieszczęśliwą i zakłopotaną dziewczyną na świecie. jak to możliwe? otóż, jak można inaczej nazwać fakt, że spotkałam mężczyznę mojego życia a za tydzień wyjeżdżam? fuck, zawsze coś, zawsze ktoś.. /paradoksalnie
|
|
 |
siedzimy, myślimy, tęsknimy, wybaczamy, wspominamy, piszemy, pragniemy tych naszych kochanych mężczyzn. a oni? dla nich zawsze ważniejsze będzie spotkanie z kumplami i czill przy świeżo skręconym blancie. /paradoksalnie
|
|
 |
różnimy się od siebie- to fakt, ale, paradoksalnie, to może właśnie dzięki temu tak idealnie do siebie pasujemy? dopełniamy się każdy gestem, dotykiem, westchnieniem, pocałunkiem. nawet nie jestem w stanie opisac tego, jakie uczucia mną targają. ostatnio źle sypiam- tak, to twoja wina kochany. /paradoksalnie
|
|
 |
chciałam żebyś spędził ten dzień ze mną.. i co? udało się ! nawet nie wiesz jak się ucieszyłam kiedy Cię zobaczyłam. to były dobrze spędzone urodziny. serce biło mi sto razy szybciej, kiedy leżąc na twoim ramieniu trzymałeś mnie za rękę, odgarniałeś włosy i wciąż powtarzałeś: 'kotek, mogę całusa?' ;* /paradoksalnie
|
|
 |
każdego dnia zastanawiam się jak naprawdę było i jest. czy czasem myślisz o tym wszystkim. o mnie, o nas. o tym co się wydarzyło. nie wierze, że nic nie czujesz. nie chcę w to uwierzyć. a może po prostu naiwna to moje drugie imię? /paradoksalnie
|
|
 |
myślałam, że wygrałam tą walkę. byłam przekonana, że jesteś już mi zupełnie obojętny. jednak jedno miejsce i wszystko powróciło w jednej sekundzie. miałam ochotę uciec, a może po prostu pragnęłam tego żebyś był tam znowu ze mną? chciałam znowu poczuć się wyjątkowo? spędzić kolejne godziny w Twoich ramionach słuchając uważnie każdego Twojego słowa? /paradoksalnie
|
|
 |
on był całym moim światem, ja tylko jego częścią.
|
|
|
|