 |
siedziałam sama w domu.wyszłam na balkon z kubkiem herbaty, usiadłam na jednym z leżaków i zaczęłam wpatrywać się w gwiazdy.kochałam noc, tą magie dookoła.jak zawsze w takich momentach lubiłam wspominać najszczęśliwsze momenty z mojego życia.tak się akurat złożyło,że każde z tych wspomnień było o Tobie, o nas.O tym co zaczęło się równie szybko jak się skończyło. uśmiechnęłam się na samą myśl tamtych dni lecz, łzy postanowiły także odegrać swoją role. nie walczyłam z nimi. wiedziałam ,że kiedyś to nastąpi.
|
|
 |
Nie rozumiem tego, że zachowujesz się jak rozpieszczone dziecko, gdy tylko coś pójdzie nie po Twojej myśli obrażasz się od tak, bez żadnych podstaw. I co może jeszcze mam za Tobą latać i pytać co się stało ? Może kilka lat temu jeszcze by tak było. Ale teraz już nie, no wybacz.
|
|
 |
Był chory. Miał zespół SkurwielaBezUczuć .
|
|
 |
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli
|
|
 |
Nie otwieraj swego serca każdemu człowiekowi, abyś nie usunął od siebie szczęścia
|
|
 |
Obiecałam sobie, że nawet jeśli zadzwonisz, to nie odbiorę. Będę patrzyła na ten mały wyświetlacz i uśmiechnę się sama do siebie. Włączę najbardziej wesołą piosenkę jaką znam, a potem oglądnę komedię romantyczną. Taki jest plan.. ale wiem, że gdybyś jednak zadzwonił usłyszałbyś moje _ tak? _ już po pierwszym sygnale ..
|
|
 |
Jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby Pan w czerwonym ubranku i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się. Powiedziałam Mikołajowi, że chcę Cię pod choinkę.
|
|
 |
nie powiem , że tęsknię . nie wypada
|
|
 |
bez cierpienia nie rozumie się szczęścia
|
|
|
|