 |
Podlegamy przemijaniu, ale nie znaczy to wcale, że jesteśmy bez wartości. Możemy, a nawet musimy walczyć o godność i honor człowieka. O to jak żyjemy. Bo przecież istnienie dla samego tylko istnienia nie ma sensu. Nie można cały czas się poddawać, przyjmować rzeczy tylko takimi, jakie są. Należy coś po sobie pozostawić.
|
|
 |
i mimo wszystko, byłeś najlepszym błędem mojego życia.
|
|
 |
- Kochanie co mi kupiłeś na urodziny?
- Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego Mercedesa?
- Nooo!! Widzę! WIDZĘ!
- No to rajstopy w tym kolorze Ci kupiłem..
|
|
 |
3 lata tylko czysta, a były czasy kiedy w moim nosie mogłeś urządzić zimowe igrzyska.
|
|
 |
Mam nawyki, mogę o nich mówić przy was, lubię popić, krzyknąć, się powyzłośliwiać.
|
|
 |
Szkoda, że dla nich to tralalala typów z nikąd, i widzisz, te tralalala dla nas to jebane carpe diem - oddane na majka z bitem przed publike
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
 |
ej królu, mam dla ciebie komunikat, przykro mi, lecz z Twojego tronu lipa.
|
|
 |
Coś leży Ci na sercu - powiedz to otwarcie, nie trzymaj tego w sobie, bo to wkurwia najbardziej.
|
|
 |
zepsuty świat który przyniosła miłość, słony smak ust, nie pamiętam ich imion.
|
|
 |
Ponoć jestem dobra, ale czegoś brak mi, brak mi wiary w siebie, to nie wymysł wyobraźni .
|
|
|
|