|
.. kiedy wszystko uparcie gaśnie .. [*]
|
|
|
moje serce niedługo jebnie. Już ma dość. Zresztą co się dziwić. Ja poddałam się już dawno. Sama nie wiem czy zabrakło mi sił, czy łez. Może zabrakło chęci. Tak. Zabrakło chęci, ot tak po prostu mam Cię gdzieś. Gdybyś teraz nawet na białym koniu.. Gdybyś - ale Ty NIE. Wolisz kolegów, piwko, fajki - Twój klimat. Moje Ciepło Ci nie wystarczyło, potrzebowałeś jej. Tej wytapetowanej, taniej kurwy, w lateksowej mini, ledwo co zasłaniającej celulit. Więc hot pozdro, krzyżyk na drogę. A i jeszcze jedno. Bądź szczęśliwy, serio - SERDECZNIE I CIEPŁO CIĘ PIERDOLĘ 'kotku' .
|
|
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz!
|
|
|
'Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.'
|
|
|
Miałam ambitny plan przeleżeć cały dzień w domu i porozczulać się nad sobą, i swoim nieszczęściem. Ale jako iż nic mi w życiu ostatnio nie wychodzi, to też mi nie wyszło.
|
|
|
Pamiętam nasze pierwsze wspólne wakacje.Wtedy po raz pierwszy zobaczyłeś mnie bez makijażu w potarganych włosach.Uśmiechnąłeś się tylko nie mówiąc ani słowa.Wieczorem zabrałeś mnie na długi spacer.Obawiałam się że mnie zostawisz,całą drogę myślałam o tym co zrobię. A Ty tylko spoglądałeś na mnie.W pewnym momencie zatrzymałeś się chwyciłeś za rękę i chciałeś coś powiedzieć lecz ja Ci przerwałam mówiąc że wiem co chcesz powiedzieć.Chciałam już odejść lecz powiedziałeś wtedy słowa których nie zapomnę "Nic nie wiesz głuptasie,Kocham Cię nie ważne jak wyglądasz,bo nie kocha się za wygląd lecz za charakter."
|
|
|
leżeliśmy na łóżku zmęczeni zakupami z moją mamą. Ty już przysypiałeś, byłeś aż tak wykończony. zaczęłam Ci coś opowiadać, ale nie usłyszałeś i odparłeś : ' co ?' . przytuliłam się wtedy do Ciebie , lekko przygryzając ucho w ramach "kary" i powiedziałam , że mówi się 'słucham' a nie ' co'. tak bardzo lubiłam Cię pouczać. / veriolla
|
|
|
chcę żebyś teraz ze mną był. wykonalne ?
|
|
|
pamiętasz jak stałam w deszczu? byłam sama, i było mi zimno. czekałam na coś, a raczej na kogoś. okryłeś mi głowę, pocałowałeś moją bezczelność, pocałowałeś moje ociekające łzy. Byłeś tam ze mną, wtedy chmury odeszły, wtedy wszystko było idealne.
|
|
|
Po raz pierwszy od dawna zrobiło mi się naprawdę miło i poczułam, że uśmiecham się, naprawdę uśmiechniętym uśmiechem dzisiaj o ósmej pięćdziesiąt.
|
|
|
|