 |
|
może prościej będzie jak powiesz mi 'wypierdalaj' niż robił nadzieje?
|
|
 |
|
jakby chciał, to by się odezwał. proste? proste
|
|
 |
|
nie jestem już w stanie zabiegać o Ciebie
|
|
 |
|
znasz moje imię, nie moją historie
|
|
 |
|
są ludzie po których odejściu pozostaje coś ponad wspomnienia
|
|
 |
|
lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę
|
|
 |
|
- daj sobie spokój, on ma dziewczynę - dziewczyna nie ściana, da się przesunąć
|
|
 |
|
tak bardzo bym chciała dostać od Ciebie smsa o treści: "jeszcze o Tobie nie zapomniałem .."
|
|
 |
|
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
|
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
|
będę Cię kochać chociaż miałby walić się świat, będę Cię kochać choćby nie miało być nas
|
|
 |
|
życie w sumie nie jest takie złe. tylko trzeba umieć zapominać
|
|
|
|