 |
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić. / Lois Lowry
|
|
 |
Przeprowadzone rozmowy już dawno są w koszu i smsy również. Stare piosenki zachowałam w folderze "nie słuchać do końca kuracji", a stare zdjęcia nie męczę już wieczorami. Ramkę z naszym wspólnym zdjęciem już dawno, przypadkowo zbiłam. To już nie wróci, nie może.
|
|
 |
Wróci, jak zbity pies, gdy już mnie nie będzie.
|
|
 |
Krzyknęłabym z bólu, rzuciłabym w niego czymkolwiek, rozjebałabym go również czymkolwiek. Cokolwiek, by złagodzić to uczucie.
|
|
 |
On zapomniał o mnie całkowicie. On przesiaduje z nią w jednym pokoju, nie ze mną. On rozmawia z nią przez telefon nocami, nie ze mną. On pójdzie z nią na studniówkę, nie ze mną. On przedstawia ją swoim najlepszym kumplom, nie mnie. On przed snem myśli o niej, nie o mnie. On teraz kocha ją, a nie mnie. Teraz mi pęka serce, nie jego.
|
|
 |
Oddałam go, bez jakiejkolwiek walki. Gdyby był tylko mój, nigdy by nie odchodził. Gdyby mnie kochał, nigdy też by nie odszedł do innej.
|
|
 |
Czuję, jakby ktoś przypieprzył mi porządnie z patelni w mordę i wydarł ze mnie ostatnie uczucia. Rzuca nimi po całym pokoju, po czym odkłada je na nieodpowiednim miejscu.
|
|
 |
Nie pozbierasz się tak łatwo, nie zlepisz siebie w idealną całość tak po prostu, nie wstaniesz i nie zaczniesz walczyć. Musisz uświadomić sobie, że już nigdy nie będziesz tą samą osobą, że patrząc w lustro nie zobaczysz siebie sprzed kilku lat. Zmieniłaś się diametralnie, wręcz nie do poznania. Jesteś już innym człowiekiem, zepsutym i roztarganym. Pozwoliłaś, by ktoś mógł grzebać w twoim wnętrzu jak w zepsutej zabawce. Liczyłaś, że to wszystko naprawi i znów będzie jak wcześniej. Nie wiedziałaś tylko, że masz do czynienia z amatorem. [ yezoo ]
|
|
 |
Zmiany mnie niszczą, a nie odbudowują.
|
|
 |
Brakuje ci wspólnego pieczenia pierników zawsze o tej porze. Brakuje ci przesiadywania pod kocem przy kominku, wtulona w Jego ramiona. Brakuje ci grymasu Jego twarzy, kiedy obierał dla ciebie mandarynki. Brakuje ci śniegu, którym byłaś przez Niego nacierana. Brakuje ci gorącej herbaty z cytryną, przynoszonej przez Niego do pokoju. Brakuje ci życzeń od Niego, tych szczerych i przepełnionych uśmiechem słów. Brakuje ci Go, tak po prostu, podczas ubierania choinki, rozpakowywania prezentów, pasterki, pieczenia pierników, lepienia bałwana, życia. [ yezoo ]
|
|
 |
Ostatnio cierpliwość zaprzyjaźniła się ze mną i poczekam spokojnie tyle, ile będzie trzeba, by użyć moich ulubionych słów "jest już za późno".
|
|
|
|