 |
Z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok Niego. Wiedziałam, że tak bardzo nienawidził, kiedy paliłam.
|
|
 |
Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam, ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.
|
|
 |
Chciałam zaznać trochę szczęścia, ale jestem skazana na kolejne rozczarowania.
|
|
 |
Zastanawiam się, skąd tacy ludzie się biorą. Prymitywni, fałszywi, infantylni, kłamcy. Nie jestem idealna, ale nie potrafię z premedytacją okłamywać kogoś dobre parę miesięcy. Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego inni są zabawkami. Są słabi, beznadziejni? Nie, po prostu wierzą w lepsze jutro. Chwytają każde szczęście, które ich spotka. Zapominają tylko, że są też źli ludzie, którzy nigdy się nie zmieniają. Ja zapomniałam na chwilę, serce mną poprowadziło i teraz jestem w ślepym zaułku, z którego nie mogę znaleźć wyjścia.
|
|
 |
Nie możesz ode mnie odejść. Jesteś jak powietrze, nie potrafię bez Ciebie żyć. Każde Twoje słowo, każdy Twój ruch, każde bicie Twojego serca i każdy oddech sprawiał, że staje się lepszym człowiekiem, człowiekiem który kocha, tak bezgranicznie mocno kurwa kocha.I nie mów mi 'tak będzie lepiej', bo jak może być dobrze bez sensu życia. Nie odchodź, zostań proszę..
|
|
 |
Wyjdź, nie chcę Cię widzieć w moim pokoju, mieszkaniu, osiedlu, szkole, mieście i w moim życiu nigdy. Nie ma Cię, byłeś zbędnym epizodem, który niepotrzebnie się pojawiał i wszystko spierdolił. Żałuję każdej straconej minuty mojego życia z Tobą. Teraz złość mną kieruje i może trochę przesadzam, ale nienawidzę kurwa wszystkiego, co związane jest z Twoją osobą. Naprawdę nie chcę tego pamiętać, chcę się tego pozbyć natychmiast, bo nawet ja nie zasługuję na tyle zła.
|
|
 |
Nie będę tłumiła swoich emocji w czterech ścianach. Zamierzam odreagować w inny sposób. Zapowiadają się dobre wakacje. Alkoholu nie powinno zabraknąć, dobrych ludzi również. Chcę, by wszystko mnie tak poniosło, bym nie pamiętała o tych trzech ostatnich miesiącach czy właściwie o całym roku. Pragnę czegoś nowego, gdzie na Ciebie nie będzie w zupełności miejsca.
|
|
 |
Zapiję każdą chwilę z Tobą, byleby ich nie pamiętać, wymazać lub schować do nowej skrzynki ze wspomnieniami. Nie jestem załamana, tylko zła, na samą siebie, że po raz kolejny dałam się nabrać na te bajeczki, jaka jestem cudowna, kochana, doskonała, idealna. Męcz się kurwa w swoim świecie, ze swoimi zabawkami i ze swoją grą. Tylko nigdy więcej mnie nie wciągaj w ten świat, bo jest tak beznadziejny, jak Ty.
|
|
 |
Przestałam stać w miejscu, idę do przodu. Nowi/starzy ludzie pozwalają mi wstać na nogi. Nie przejmuję się już niczym. Gówno mnie interesuje, co teraz robisz, z kim teraz jesteś albo czy czujesz się okej. Wiem, że nie tęsknisz wcale, bo to zbyt wiele, ale wiem, że znowu któregoś pięknego, wakacyjnego dnia dostanę wiadomość o podobnej treści. Niech się dzieje, co chcę. Nie chcę już niczego od tego pierdolonego losu. Pierdolę dziś wszystko.
|
|
 |
Który już raz znów robisz to samo? Przeglądasz stare wiadomości i wspominasz chwile, w których znaczyłaś dla Niego wszystko. Przypominasz sobie sposób Jego pisania, te nieśmiałe początki. Analizujesz każdą wypowiedź, jakbyś chciała znaleźć błąd, którego nie zauważyłaś, a który znaczył wiele. Śmiejesz się, bo wspominasz moment, gdy krótkie "do jutra" było zapewnieniem kolejnego spotkania. Ale już wystarczy. Usuń wszystkie wiadomości. No dalej. Za czym jeszcze czekasz? Dałaś radę? Nie. Obie wiemy dlaczego. [ yezoo ]
|
|
 |
Mała, otrzep się z kurzu tamtych wspomnień, przeszłość nigdy nie wraca.
|
|
 |
Jeśli jeszcze raz powiesz, że bez niego będzie mi lepiej, to Cię pierdolnę.
|
|
|
|