 |
|
- narkotyki? alkohol? choroba? - miłość. - o kurwa.
|
|
 |
|
Wygrałeś! Chciałeś, żebym przestała z Tobą rozmawiać i do Ciebie pisac. Załatwione! Chciałeś, żebym zostawiła Cię w świętym spokoju?! Załatwione! Chciałeś, żebym dała Ci przestrzeń?! Kurwa załatwione! Chyba już mnie nie potrzebujesz. Prawdopodobnie już nigdy nie będziesz. Ale pewnego dnia, gdy zechcesz do mnie wrócic mnie już nie będzie. Ponieważ nie słuchałeś mnie, gdy byłam. Nie słyszałeś mnie, gdy mówiłam. Nie odpowiadałes, gdy pytałam. Wiec... Wiem, nie jestem idealna. Ale ja przynajmniej wiem, ze próbowałam. Wiec nie oczekuj, że będę próbowała znowu, kiedy Ty będziesz gotowy.
|
|
 |
|
otóż, nie będę płakać, bo rozmaże mi się makijaż, nie będę tęsknić, bo stracę chęć życia, usiądę i powspominam, jak piękne były początki.
|
|
 |
|
właściwie to wolałam, gdy byłeś szczęśliwy. z nią, ale szczęśliwy.
|
|
 |
|
weź obczaj mój zakurwiały stan, po twoim skurwysyńskim zachowaniu, wykańczasz mnie.
|
|
 |
|
ej, dorośnij. moimi uczuciami się nie pobawisz, chłopczyku.
|
|
 |
|
mówi się: "no trudno, byłam naiwną idiotką" i idzie się dalej. tak przynajmniej radzą w poradniku kobiet bez uczuć.
|
|
 |
|
gdy w przyjaźni jedynym co was różni jest płeć - bądźcie czujni, bo miłość już was obserwuje.
|
|
 |
|
nie zostawiaj tego, którego kochasz dla tego, który ci się podoba, bo ten, który ci się podoba zostawi cię dla tej, którą kocha.
|
|
 |
|
- kochasz go? - nie, to co do niego czuję to tylko złudna sugestia irracjonalnie jednostronnej miłości.
|
|
 |
|
rób co chcesz, tylko potem mi nie pierdol, że mnie kochasz.
|
|
 |
|
to nie to, że nie pamiętam przeszłości, to to, że ona już tak nie niszczy.
|
|
|
|