 |
|
- zapraszam cię do siebie. - na kiedy? - na zawsze.
|
|
 |
|
kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze, ale cóż, wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę.
|
|
 |
|
to nie do mnie, nie o mnie i nie ja, prawda?
|
|
 |
|
nie kocham cię, tak jak kochałam wczoraj.
|
|
 |
|
tak, lubię komplementy, lubię dostawać kwiaty i chcę, żebyś sam się domyślał.
|
|
 |
|
wolę iść z tobą do piekła, niż do nieba sama.
|
|
 |
|
nie płaczę po to, by wzbudzić litość. po prostu mi źle.
|
|
 |
|
czekamy na coś bezustannie, gdy nie jasne są szczegóły. serce mówi wyraźnie, to rozum czasem jest głupi.
|
|
 |
|
to życie mnie drażni. wolałabym żyć w mojej wyobraźni.
|
|
 |
|
niech będzie pięknie. ogarnijmy ten bałagan. poczuj się bezpiecznie i pewnie. kochaj, błagam.
|
|
 |
|
te wszystkie rozmowy tak bardzo były mi potrzebne, tak bardzo potrzebne.
|
|
 |
|
Ja Cię nigdy nie ignorowałam. Byłam po prostu przytłoczona, bo kiedy się obudziłam to ktoś mnie potrzebował. Szłam do pracy, bo ktoś mnie potrzebował. W chwili gdy wracałam do domu, ktos mnie potrzebował. A gdy już byłam w domu, kto pozmywał naczynia? Kto posprzątał? Kto nakarmił, gdy ona była głodna? Kto pozbierał zabawki? Zrobił pranie poraz kolejny tego dnia? Ja to robiłam.. Jestem niesamowita i jestem wspaniała osoba, choć nie zdarza mi się to mówić. Ale w miarę upływu czasu, czuje że mam go coraz mniej. Jednak pracuje jeszcze ciężej. Staram się być dobra mama, córka, siostra, kimkolwiek jestem. Ale oprócz tego dbam jeszcze o to, by życie wokół mnie było tak dobre, jak tylko to możliwe. Dlatego pamiętaj, ja Cię ignorowałam. Ja zwyczajnie byłam wyczerpana.
|
|
|
|