 |
w to popołudnie, kiedy tłum zapełni całe centrum.
|
|
 |
wstanę i odejdę stąd z zeszytem i walizką.
|
|
 |
kocham ten dźwięk który wydajesz, przy zamknięciu ryja.
|
|
 |
wypiłam butelkę wódki i postanowiłam skończyć z kokainą.
|
|
 |
ze wszystkich lokat alkohol jest najlepiej oprocentowany.
|
|
 |
to co wielu ludzi nazywa kochaniem polega na wybieraniu jakiejś kobiety i ożenieniu się z nią. wybierają ją! przysięgam ci, sam widziałem. tak jakby w miłości mogło się wybierać, tak jakby to nie był piorun który strzela w ciebie i zostawia cię zwęglonego na środku patio. powiedzą, że wybierają bo je kochają, ja myślę że jest na odwrót. nie wybiera się Beatrycze! nie wybiera się Julii. nie wybierasz ulewy, która zmoczy cię do suchej nitki, gdy wracasz z koncertu.
|
|
 |
taka miłość to dla mnie nowość, takie pragnienie i strach, który mu towarzyszy. kiedy zostaliśmy tu wezwani, myślałam, że to najtrudniejsze zadanie, jakie mnie w życiu spotkało, ale myliłam się. miłość do ciebie jest trudniejsza, bo kocham cię, wiedząc, że mogę cię stracić.
|
|
 |
nie spuszczali z siebie wzroku. ona - ozięble wściekła. on - beztrosko rozmarzony.
|
|
 |
mówią: oszalałaś przez tego, kogo kochasz. odpowiadam: życie ma smak jedynie dla szaleńców.
|
|
 |
na świecie są gorsze grzechy niż bycie ponownie szczęśliwym.
|
|
 |
- to nie jest śmieszne. - pewnie, że jest, tylko ty nigdy nie doceniałeś mojego poczucia humoru. - to dlatego, że zawsze zbierało ci się na żarty, kiedy byliśmy o krok od śmierci.
|
|
 |
naprawdę powinieneś kochać kobietę, która zobaczyła cię nago i nie padła trupem.
|
|
|
|