|
Otulił mnie swym ramieniem, wtulałam się w jego koszulkę przesiąkniętą dobrymi perfumami. Trzymał moją dłoń w swojej, a ustami muskał czubek mojej głowy, a co jakiś czas szeptał mi do ucha jak bardzo mnie kocha.
|
|
|
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.
|
|
|
i tak dumnie będę szła z uniesioną głową, i nie obchodzi mnie co jeszcze masz zamiar zrobić próbując mnie zniszczyć.
|
|
|
Robienie pierwszego kroku - to właśnie odróżnia zwycięzców od przegranych.
|
|
|
Odległość - skuteczna morderczyni miłości.
|
|
|
szczęśliwi ludzie to tacy, którzy po prostu złapali i potrafili wykorzystać szansę, która sobie obok nich przechodziła
|
|
|
Wyjdź z domu, to co, że pada deszcz. Śmiej się, to co, że nie masz powodu. Rób zdjęcia to co, że zła fryzura. Bądź jak kiedyś. Bądź tą małą dziewczynką, dla której łzy były powodem do dumy, a śmiech na porządku dziennym. Nie przejmuj się, bądź.
|
|
|
Usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie. Wzrokiem przeszywał jej drobne, bezbronne ciało. Jednym gestem sprawił, że go pokochała. Bezgranicznie .
|
|
|
pamiętam kiedy muskał ustami szyję, mruczał cicho przy uchu, drażnił mój policzek zarostem.pamiętam, że mówił, iż mnie uwielbia, pamiętam, że czułam się przy nim pewna.
|
|
|
Zamknęła oczy i delikatnie podsunęła głowę do góry, aby być bliżej jego serca. Czuła jak bije, waliło jak opętane. Teraz miała pewność, że ją kocha.
|
|
|
Bo czasem przychodzi taki czas , że musisz wszystko zmienić w swoim życiu i wybierać , czy zaryzykować , czy zostać z tym co się ma
|
|
|
-Fajna pogoda jest. Słońce świeci, wiatr wieje, kocham cię i nawet ciepło jest, nie? -co?!
-no mówię, że ciepło jest.
|
|
|
|