 |
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i
chyba sięgnę zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i
widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił /Niedopowiedzenia
|
|
 |
Jeżeli zwykłe cześć może przerodzić się w rozmowę, rozmowa w dotyk, dotyk w pocałunek, pocałunek w seks, to czy mogę powiedzieć Ci cześć?
|
|
 |
Nigdy więcej nie angażuj się tak mocno i tak szybko. Nie warto.
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło.
|
|
 |
Mam prawo mieć gorszy dzień, tydzień, może dwa.
|
|
 |
Prawdą jest, że to ciosy od życia i bolesne doświadczenia pomagają nam dorosnąć.
|
|
 |
Wspomnienia nie znikają jak śnieg.
|
|
 |
Po prostu jedni mają za dużo szczęścia, kiedy inni nie mają go wcale.
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje.
|
|
 |
To nie brzmi jak Tyskie i jointy, to brzmi jak wszystkie dobre chwile w jedną złączyć.
|
|
 |
Prawda, o prawdzie jest taka, że rani, więc kłamiemy.
|
|
 |
Ten ostatni raz, spójrz na mnie jak dawniej.
|
|
|
|