![Kawa stygnie uczucia gasną namiętność wietrzeje a ludzie zwyczajnie odchodzą ...](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
Kawa stygnie, uczucia gasną, namiętność wietrzeje a ludzie zwyczajnie odchodzą ...
|
|
![W sercu dobro w głowie trochę dzikiego porno ♥](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
W sercu dobro, w głowie trochę dzikiego porno ♥
|
|
!['jest tak samo może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć'](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
'jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć'
|
|
!['Spójrz kto idzie. Jak ta suka może się tu pojawiać?' mówiłem wkurwiony gdy tylko była w pobliżu mnie. 'Odbij ziomek.' powtarzał kumpel. 'Ech kurwa jak ona mogła?' 'Jeszcze nie doszło do ciebie że cie zostawiła?' pytał kumpel gdy do mnie podeszła. 'Cześć skarbie' zaczęła z uśmiechem pakując się na moje kolana przy okazji całując. Nie odpychałem jej. Nie potrafiłem powiedzieć jej nie . 'Wieczorem' szepnęła do ucha i odeszła. 'Co ty kurwa robisz?' 'Mam do niej słabość. Wiesz jak ciężko to wszystko zostawić.' tłumaczyłem. Nie to chciał usłyszeć. 'Okej rób co chcesz. Tylko jak znów cie jutro zostawi nie pierdol że jest suką. Bo nie jest. Pozwalasz żeby cię zostawiała' dokończył odchodząc z fajką. Nie była żadną dziwką. Po prostu odchodziła i wracała wieczorami przynosząc miłość której cholernie potrzebowałem a czasem cholernie nie chciałem. Chciałem przywiązania](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
'Spójrz kto idzie. Jak ta suka może się tu pojawiać?' - mówiłem wkurwiony, gdy tylko była w pobliżu mnie. 'Odbij ziomek.' - powtarzał kumpel. 'Ech, kurwa jak ona mogła?' 'Jeszcze nie doszło do ciebie, że cie zostawiła?' - pytał kumpel, gdy do mnie podeszła. 'Cześć skarbie' zaczęła z uśmiechem, pakując się na moje kolana, przy okazji całując. Nie odpychałem jej. Nie potrafiłem powiedzieć jej "nie". 'Wieczorem' szepnęła do ucha i odeszła. 'Co ty kurwa robisz?' 'Mam do niej słabość. Wiesz, jak ciężko to wszystko zostawić.' - tłumaczyłem. Nie to chciał usłyszeć. 'Okej, rób co chcesz. Tylko jak znów cie jutro zostawi, nie pierdol, że jest suką. Bo nie jest. Pozwalasz, żeby cię zostawiała' dokończył, odchodząc z fajką. Nie była żadną dziwką. Po prostu odchodziła i wracała wieczorami, przynosząc miłość, której cholernie potrzebowałem, a czasem cholernie nie chciałem. Chciałem przywiązania
|
|
![Musimy po prostu zaakceptować to że ludzie zostaną w naszych sercach nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu ...](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu ...
|
|
![są ludzie którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo że wywoływali najokropniejszy ból gdy odchodzili to wywołują najcudowniejszy uśmiech gdy wracają.](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
![Człowiek kocha albo nie kocha i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu założyć rodzinę kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm a mimo to czuć wokół żałosną pustkę wiedzieć że czegoś ważnego brakuje.](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje.
|
|
![I gdy przyszło ciemne zimne popołudnie uświadomiłam sobie że nie mam nikogo nikogo kto mógł by mnie przytulić w smutku dać swoją bluzę w zimnie. Że potrzebuję kogoś kto by mnie kochał. Że mimo tych kochanych osób które mnie otaczają jestem zupełnie sama.](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
I gdy przyszło ciemne, zimne popołudnie, uświadomiłam sobie, że nie mam nikogo, nikogo kto mógł by mnie przytulić w smutku, dać swoją bluzę w zimnie. Że potrzebuję kogoś, kto by mnie kochał. Że mimo tych kochanych osób, które mnie otaczają, jestem zupełnie sama.
|
|
![Dobre chwile dzisiejszego dnia są smutnymi wspomnieniami jutra .](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
Dobre chwile dzisiejszego dnia są smutnymi wspomnieniami jutra .
|
|
![milczenie którego miało nie być .](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
milczenie którego miało nie być .
|
|
![Dziś czuję się zmęczona. Może słońcem może kolejną nieprzespaną nocą a może po prostu samym życiem.](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
"Dziś czuję się zmęczona. Może słońcem, może kolejną nieprzespaną nocą,a może po prostu samym życiem."
|
|
![Każda łza która spłynęła tego dnia z jej oczu miała ukryty sens ... Przecież to nie tak miało być powtarzała w myślach. On był a jednak go zabrakło. Był przez chwile ten jeden wieczór który dla niej znaczył tak wiele. Gdy patrzył na nią widziała ten błysk w jogo oczach. Kiedy ją przytulał czuła ze w jego ramionach jest bezpieczna. Kiedy ją całował .... Nie był idealny. Miał przecież tyle wad. Jednak jej to nie przeszkadzało chciała mieć go obok. Bez względu na wszystko. Nawet ich dłonie pasowały do siebie tak idealnie. Uwielbiała go za to za co każdego innego by nienawidziła. Jego zapach dotyk głos sposób patrzenia.. Wszystko to było jej teraz niezwykle potrzebne. A telefon milczał kolejne godziny dni miesiące...](http://files.moblo.pl/0/2/56/av65_25622_obrazki_123bloger_com_132.jpg) |
Każda łza, która spłynęła tego dnia z jej oczu miała ukryty sens ... "Przecież to nie tak miało być "- powtarzała w myślach. On był, a jednak go zabrakło. Był przez chwile, ten jeden wieczór, który dla niej znaczył tak wiele. Gdy patrzył na nią widziała ten błysk w jogo oczach. Kiedy ją przytulał czuła ze w jego ramionach jest bezpieczna. Kiedy ją całował .... Nie był idealny. Miał przecież tyle wad. Jednak jej to nie przeszkadzało, chciała mieć go obok. Bez względu na wszystko. Nawet ich dłonie pasowały do siebie tak idealnie. Uwielbiała go za to, za co każdego innego by nienawidziła. Jego zapach, dotyk,głos, sposób patrzenia.. Wszystko to było jej teraz niezwykle potrzebne. A telefon milczał kolejne godziny, dni, miesiące...
|
|
|
|