 |
Struny słońca w drżących dłoniach..
|
|
 |
zatrzymujemy się na środku drogi sponiewierani nie wiemy co robić. lawina pytań zasypuje nam głowę.
|
|
 |
ostatnio zaczęłam uświadamiać sobie,że moje życie jest jakieś powierzchowne. zamiast żyć , prześlizguję się obok tego,co istotne. nie wiem, co jest istotne, bo nie mam czasu, by się temu przyjrzeć, dotknąć, dopasować do siebie. ciągle jestem w biegu. mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze.
|
|
 |
wybacz, nie przywykłam uciekać, od tego co kocham.
|
|
 |
nie jestem pewna. nie wiem czy jestem, czy mnie nie ma.
|
|
 |
Kochała patrzeć w niebo, które tak bardzo przypominało błękit jego oczu...
|
|
 |
i znów złapałeś mnie za dupe, niby po koleżeńsku. /malinkaa.a
|
|
 |
to jest zbyt trudne, zbyt skomplikowane. to morze łez, te noce nieprzespane.
|
|
 |
pragnę ciepła Twoich ust, tego że jesteś...
|
|
 |
to straszne, kiedy słyszysz od osoby, którą kochasz że jesteś jego, a poźniej tak naprawdę nigdy jego nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz.
|
|
 |
do celu dotrzeć i nie oszaleć, w świecie się odnaleźć, zanim ktoś naciśnie cancel, escape
|
|
 |
kiedyś opowiem o tym sobie, ale spokojnie - nie uwierzę
|
|
|
|