 |
Zawsze wiedziałam, że któregoś dnia wiatr przywieje mi Ciebie z powrotem.
|
|
 |
Są na świecie trzy rodzaje ludzi. Arbitrzy, jak w futbolu, którzy pozują na bezstronnych i surowych i chcą, aby każda ich decyzja, nawet ta najgorsza, była bez sprzeciwu i przez wszystkich uważana za najwłaściwszą. Kolumbowie, którzy odkrywają coś, co już dawno istnieje, no i za każdym razem zamiast Indii, w poszukiwaniu których wyruszyli, odnajdują Amerykę, która tam już była od dawna. Trzeci rodzaj to Napoleonowie. Prowadzą Francję do wojen, żeby ją uratować, ale rezultatem jest klęska Francji.
|
|
 |
`Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe..`
|
|
 |
`Zostawić to wszystko, uciec gdzieś gdzie da się spokojnie żyć..`
|
|
 |
`Przez cały czas ze mną cisza.♥`
|
|
 |
`Nie mogę pozwolić Ci tak odejść..`
|
|
 |
Minęło trochę czasu zanim się zgubiłam. Ledwie chwilka, a już nie mogłam się odnaleźć. Kim jest ta postać wpatrująca się we mnie dużymi, przerażonymi oczami? Czy to ja? Czy to nie ja? Dlaczego ta dziewczyna się wstydzi, dlaczego płacze? Czy zrobiłam jej krzywdę? Znowu łza. Znowu i znowu i znowu i znowu, potok, strumyk, rzeka łez, Nil na twarzy tej śmiesznej młodej kobiety.
|
|
 |
I oto jestem, w centrum koloseum, z pochodnią i kanistrem z benzyną w dłoniach. Tłum ludzkich istot stojących przede mną, drżących, tulących się do ściany. Jestem w środku akcji. Ja jestem akcją. Zapałka. Terror. O tak. Spróbujcie teraz wyśmiać moje plany, napluć mi w twarz albo wbić nóż w plecy, no, dalej. Nagle straciliście całą swoją moc, co? Już nie jesteście tacy odważni, tacy bezczelni. Takie z was koksy, hm? Ledwie litr benzyny i jedna, maleńka zapełeczka zamieniły największych kozaków we wszechświecie w sikające po majtach pięciolatki. A te dwa przedmioty chyba nie mają aż takiej mocy jak oszczerstwa i śmiech, nieprawdaż? No, to teraz macie czas by zastanowić się nad tym jak JA się czułam. Dziesięć, dziewięć, osiem, siedem, sześć, pięć, cztery, trzy,dwa, pssssss, jeden, BUM.
|
|
 |
`Ciągle to mówię, ale kocham.. wybacz.`
|
|
 |
`Ostatnio dowiedziałam się, że nadzieja karmi ludzi,
wiele myślę, wiem, że ten dar mi służy..
i choć mówią, że ona jest matką głupich,
nie wierzę w to, bo wierze, że nas ostudzi..
Wierzę, że któregoś pięknego dnia,
powie mi, że nigdy niczego tak,
nie potrzebował, jak tego że ja,
jestem przy nim i zmieniam jego świat..`
|
|
 |
`Pamiętam o tym wszystkim no bo trudno zapomnieć te dobre i złe chwile.. nigdy nie wymarzę wspomnień.`
|
|
 |
`Myślę o tym i chcę Ci powiedzieć,
że żałuję nic więcej..
Nie da się ukryć to nie na pokaz,
skarbie po prostu Ciebie kocham..`
|
|
|
|