 |
Obudź się z letargu człowieku ..
|
|
 |
Lubię Twój zapach. Zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście...
|
|
 |
Ulatniasz się jak dym z kolejnym buchem ...
|
|
 |
Uzależniłeś mnie , więc nie męcz mnie odwykiem . Mogę być dla ciebie ćpunem , jeśli ty będziesz narkotykiem ....
|
|
 |
Ten destrukcyjny moment ,w którym każda myśl waży grubo ponad tonę ..
|
|
 |
Że wszystko kiedyś będzie lepsze, że słowa, które mówię nie rozpłyną się na wietrze, że co dziś szepczę, jutro wykrzyczę głośno.. Być może...
|
|
 |
Nie poznajesz mnie ? Ja tak samo nie poznaję siebie ...
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już..
|
|
 |
Mam w głowie takie `I don`t now` że ja pierdole .. !
|
|
 |
nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza. rozkocha mnie w sobie, a kolejną kłótnią oderwie jakiś fragment mięśnia, którego tym razem ani mostek, ani żebra, nie ochronią.
|
|
 |
nie biegam z jednej domówki na drugą, rzadko kiedy biorę do ust jakiś alkohol, nie palę, od czasu do czasu zrobię kolację, zapytam, czy ktoś się czegoś napije. pozornie mam wszystko ułożone, nigdy nie bierze mnie na rozkminy, nie łapię doła. a szczerze? mam bałagan w życiu. rozdarło mi się serce i ostatnio pogubiłam gdzieś jego niektóre części.
|
|
 |
Kiedy zapragniesz różowego słonia, różowe słonie nagle pojawią się wszędzie dookoła – będą wabić cię z każdej wystawy sklepowej i okładki gazety, będą wysuwać trąby ze wszystkich kątów twojego pola widzenia. Kiedy zapragniesz takiego słonia z całego serca i z jakiegoś powodu okaże się, że nie możesz go dostać, zaczniesz mijać na ulicy setki osób prowadzących takie zwierzaki na smyczy, przytulający je i szczerzący się do ciebie w sposób „ Ja mam a ty nie!”.
|
|
|
|