 |
i mimo tego, że nie sięgasz do kieliszka od wielu lat, zawsze, gdy wrócisz poźno do domu, boję się, że kiedyś wyczuję alkohol. taa, pieprzona trauma z dzieciństwa. /k_j
|
|
 |
wiem, że mnie kochasz, tym pachnie Twoja skóra.
|
|
 |
Chciałbym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków. Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
 |
Noc i dzień zlewa się w jedną całość kiedy nie ma Ciebie.
|
|
 |
To ja - Twój życiorys. Chodź ze mną, mam pomysł.
|
|
 |
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż i uzależniam Cię na dobre.
|
|
 |
Ty i ja, gdzie są nasze plany na przyszłość?
Wczoraj miałem luz, dziś kurwa gramy o wszystko
|
|
 |
czasami żałuję, oczywiście. gdy mijam Cię na ulicy po dość długim czasie niewidzenia, a Ty jesteś coraz bardzie przystojny. i gdy idziesz, uśmiechając się do mnie i mówiąc mi 'cześć', gdy spoglądasz na mnie tym wzrokiem, który tak bardzo lubiłam, a inne laski ukradkiem na Ciebie spoglądają - wtedy żałuję. gdy Twoja uwaga poświęcona jest na te kilka sekund na mojej osobie, wtedy najbardziej ściska mi serce - bo przecież gdyby wszystko potoczyło się troche inaczej, gdyby nie te pare słów za dużo i kilka emocji więcej, może teraz szedłbyś ze mną za rękę, a ja byłabym całym Twoim światem, i wzajemnie. / veriolla
|
|
 |
nie zabiorę Cię wysoko, ale możemy spaść razem
|
|
 |
nie wiesz jakie to uczucie toczyć bitwę o przegrane sprawy.
|
|
|
|