 |
Naprawdę myślałaś, że to już koniec? Że tak łatwo się mnie pozbyłaś? Powiedz, zapomniałaś prawda? Zapomniałaś, że gdy nie było przy Tobie nikogo, ja zawsze byłam. Gdy nie miałaś z kim porozmawiać, telefon milczał, do mnie krzyczałaś, że nienawidzisz świata i ludzi. A gdy wieczorami tęsknota za szczęściem tak bardzo cię przytłaczała, gdy gwiazdy nie chciały spełnić Twojego jedynego życzenia, gdy zgubiłaś drogą, gdy Twoim pocieszeniem była butelka wina, odpalona lufka, gdy łzy nie chciały przestać lecieć? W każdym momencie życia byłam przy Tobie, byłam Twoją przyjaciółką, a Ty o mnie zapomniałaś. Teraz wracam by przypomnieć Ci jak bardo zniszczonym jesteś człowiekiem, przypomnieć Ci, że masz tylko jedną osobę przy sobie, która też czuję do ciebie wstręt, wszyscy Cię nienawidzą, sama siebie nienawidzisz,a ja znów jestem, jak kiedyś, będę w najgorszych momentach Twojego życia, które są już blisko. Czekaj na mnie, Twój ból. / nutlla
|
|
 |
Weź już nie myśl tyle. Od rozmyślań, to się najlepsze związki pierdolą.
|
|
 |
Twoja rodzina, patrzysz im w twarz. Kłamiesz jak z nut, cały czas grasz. Wóda znieczula więc pijesz jej więcej.
|
|
 |
Nie mam czasu na niepewność, gdy tobie wszystko jedno.
|
|
 |
Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]
|
|
 |
Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, ani człowieka, z którym jest się w stanie planować każdy fragment własnej przyszłości. Któremu ufa się bezgranicznie i któremu można powierzyć całe swoje serce, nie oczekując nic w zamian. Nigdy w to nie wierzyłam, ale skrycie marzyłam o takim uczuciu. Teraz chłonę je całą sobą i pilnuję oraz dbam, jak o największy skarb.Jeśli również w to nie wierzycie, to znaczy że nigdy nie poznaliście jeszcze swojej drugiej połówki. Ja ją poznałam i nie wyobrażam już sobie mojego istnienia bez niej. / fadetoblack
|
|
 |
A może pora coś zmienić ? Tak, to chyba najwyższy czas !
|
|
 |
Teraz już wiem, że warto się starać. Warto planować wspólną przyszłość. Już nie mogę się doczekać, gdy zamiast czekać na niego wieczorem przed ekranem aż wróci z pracy, będę czekać w naszym wspólnym mieszkaniu. I zamiast uśmiechać się do laptopa, uśmiechnę się do niego i skradnę mu pocałunek na dobranoc. Nie mogę się doczekać, gdy każdej nocy będę tulić go, pilnować żeby mi nigdzie nie uciekł, a gdy nie będę mogła zasnąć, patrzeć jak spokojnie śpi. Już chciałabym spojrzeć n niego rano zaraz po przebudzeniu, pocałować na dzień dobry i nie przejmować się, że może wyglądam jak czarownica, bo wiem, że kochałby mnie nawet w worku na śmieci. Chcę każdego dnia mieć go przy sobie, cieszyć się jego szczęściem, patrzeć w jego oczy, które wypełnione są miłością. I wiem, że w końcu tak będzie. Będę walczyć aż do końca o nas, będę się zmieniać na lepsze by uratować nas związek, bo dla takiej osoby jest warto. / nutlla
|
|
 |
Idź mi panie w pizdu na ułańskie stepy. Miał być z ciebie kozak, a jest z ciebie kretyn :)
|
|
 |
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
Już myślałam, że Cię stracę, że po tym wszystkim co się wydarzyło spojrzysz mi prosto w oczy i powiesz, że to koniec. Jednak ty nadal jesteś, czuwasz nade mną, chowasz mnie w swoich ramionach przed całym złem tego świata, całujesz moje usta, patrzysz na mnie wzrokiem mówiącym: jesteś całym moim światem. A ja już chcę patrzeć w te oczy do końca, aż starczy mi sił by walczyć. Teraz już nie walczę o siebie, walczę o nas, bo teraz dopiero wiem że warto. Tyle musiało się wydarzyć, bym zdała sobie sprawę jakiego wspaniałego człowieka mam przy sobie. Tyle musiałam czekać, cierpieć by rozpuścić lód w sercu, przyjąć Twoje ciepło, stać się innym człowiekiem i ze szczęściem w oczach powiedzieć dwa proste słowa, których nigdy nie mówiłam. W końcu wypełniło mnie uczucie, którego tak bardzo się bałam. Teraz wiem, że będzie dobrze, bo mam swoje szczęście przy sobie. / nutlla
|
|
|
|