 |
Nie musi być ciągle. Nie chcę spędzać z nim każdej chwili mojego życia. Chciałabym mieć tą świadomość, że gdziekolwiek teraz jest... jest Mój i to o mnie myśli.
|
|
 |
|
Właściwie to co mam Ci teraz powiedzieć? Że nie daję sobie rady. Że wszystko mnie przerosło. I choć starałam się, żeby było dobrze, tak nie jest. Raczej też już nie będzie. Walczyłam i przegrałam.Teraz to tylko kwestia czasu. Szara egzystencja. Już nie dostrzegam szczęścia w prostych rzeczach. Jeszcze udaję. Ale i tak pogodziłam się już z porażką. Nie martw się o mnie. Przecież ja zawsze sobie jakoś daję radę, czyż nie? No właśnie.Tak więc: U mnie wszystko w porządku.
|
|
 |
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno i ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą.
|
|
 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza wie, jak przeżyć.
|
|
 |
Nie rozmyślaj, nie wymyślaj, żyj najlepiej jak umiesz!
|
|
 |
Musisz przytulić mnie tak mocno, źe poczujesz łomot łamanych żeber.
|
|
 |
czy ktoś tu jeszcze zagląda? :)
|
|
 |
On nie wie czego chcę, a ja nie wiem czego mam się spodziewać.
|
|
 |
Zrań mnie prawdą, ale nigdy nie pocieszaj kłamstwem.
|
|
 |
|
Mówią, że przerwy sa dobre, bo pozwalają nam uświadomic sobie, jak bardzo tęsknimi, że kochamy... Mają racje, zaczynamy zdawać sobie z tego sprawę, tylko co dalej? Jak radzić sobie z tym bólem po uświadomieniu sobie tego wszystkiego? Jak przejść przez kolejny dzień bez osoby, która kochamy? Jak długo można nosić w sobie tę cholerną pustkę? Ile wylać łez? Ile nocy trzeba spędzic bez snu odchodząc od zmysłów? I w końcu, na co było nam to sobie uświadamiać? Żeby każdego dnia umierać wciąz na nowo? A co jeśli to już nie wróci? Jesli przerwa była końcem?|k.f.y
|
|
 |
Nie ma Cię przy mnie, jesteś daleko. Bardzo tęsknię, nie pytaj dlaczego.
|
|
 |
Czasami bywa też tak, że każdy dzień wygląda jak piątek trzynastego.
|
|
|
|