 |
|
Lubiałeś, gdy spałam nad ranem w Twoim łóżku, gdy na moich plecach wciąż widniały ścieżki rysowane Twoimi palcami, gdy patrzyłeś na mnie zmęczonym i zaspanym jeszcze wzrokiem, wspominając wydarzenia minionej nocy.
|
|
 |
|
Tak, jestem samotna. Może nie ciałem, ale duchem. / slonbogiem
|
|
 |
|
I szczerze żałuję, że tak wyszło między nami.
|
|
 |
|
to wszystko dlatego, że nie potrafiłeś docenić, jak wiele masz.
|
|
 |
|
Nawet jeśli wrócisz, ja już nie czekam.
|
|
 |
|
Za bardzo wrażliwa, za mało twarda , dziecinnie naiwna, głupio uparta./z.m.c
|
|
 |
|
Czasami trzeba zaakceptować fakt, że nektózy ludzie mogą być tylko w naszym sercu, a nie życiu. /z.m.c
|
|
 |
|
Idę do Ciebie Panie. Wlokę się po cierniach antychryście. /slonbogiem
|
|
 |
|
znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto.
|
|
 |
|
Nie, nie będziesz mówił mi jak mam żyć. Nie będziesz wybierał mi przyjaciół, ani dawał zakazów na to co kocham. Nie zamkniesz mnie w domu, ani nie odetniesz od mord z blokowiska, których znam od pampersa. To tak jakbym straciła większą cząstkę siebie. Dobra, zgodzę się ze stwierdzeniem, że miłość wymaga poświęceń. Ale cóż mi zostanie kiedy stwierdzisz, że tak naprawdę my to nie to? /slonbogiem
|
|
 |
|
Po raz kolejny usłyszałam te słowa. Po raz kolejny złamałeś moje serce. / slonbogiem
|
|
|
|