 |
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka lat.
|
|
 |
Czasem lepiej odpuścić, jeśli sprawa o którą walczysz przestaje mieć sens.
|
|
 |
Może oczy szklą mi się na wspomnienie tamtych dni, może nogi uginają mi się na myśl o Twych ustach, ale moje serce już całkiem zobojętniało, naprawdę./koffi
|
|
 |
jak wszystko się waliło i świat sypał mi się totalnie na głowę , miałeś to w dupie . nie interesowałeś się tym , czy dam sobie radę , jak się czuje , czy jest ktoś przy mnie . nic , kompletne zero . musiałam sama zacisnąć pięści i iść do przodu , żyć dalej . wiesz jak cholernie boli noszenie w sobie martwego serca ? nie wiesz . więc kurwa nie pierdol , że nic takiego się nie wydarzyło , że nie byłeś znowu aż tak ważny , a ja zupełnie się nie przejęłam tym , co odpierdoliłeś . /tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
. Mała osóbka z górą potężnych uczuć i chwilowym burdelem przeżyć próbująca ogarnąć wielki świat rzeczywistości .. | dz .
|
|
 |
mogę Ci przyrzec , że gdybym mogła cofnąć czas , dziś nie znałbyś nawet mojego imienia .
|
|
 |
- Pogotowie ratunkowe.
- Potrzebuję karetkę.
- Pana adres to ulica Trzecia, numer 9212, Los Angeles?
- Tak, pokój numer 2.
- Co się wydarzyło?
- Doszło do samobójstwa.
- Kto jest ofiarą?
- Ja.
|
|
 |
pokaleczona jestem trochę. tak od środka
|
|
 |
Trochę za często mnie zawodzisz, nie sądzisz?
|
|
|
|