 |
|
Moja potrzeba niezależności to jedno. Moje uczucia to drugie. Kiedy patrzymy sobie w oczy, pokornie chowam wolność do kieszeni i zamykam się w Tobie. Nawet jeżeli kwadrans później mówię, że chcę być sama, to nie dlatego, że zmieniłam zdanie. Po prostu boję się konsekwencji.
|
|
 |
|
Nie powiemy tego mimo, że oboje to czujemy. To jest gra która się nie skończy ale ta gra nam odpowiada.
|
|
 |
|
Sporo czasu się nie widzieliśmy. Nie liczę go już nawet dniach, jak już to w miesiącach. Powitanie. No tak, wypadałoby się chociaż przytulić, nie jestem w stanie dać ci buzi w policzek. Widzę już ten twój uśmiech, gdy powoli otwieram ramiona. A wtedy ty przyciągasz mnie do siebie najmocniej jak potrafisz, przyciskasz do siebie i szepczesz do ucha: "nigdy więcej mi tego nie rób, rozumiesz? nie zostawiaj mnie z dnia na dzień, choćbym nie wiem co zrobił". I się budzę, jak po każdym innym śnie w którym mnie przytulasz, całujesz albo śmiejesz się ze mną. I znowu ten dzień jest cały przepełniony tobą, a nie powinienen być już od dawna.
|
|
 |
|
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać: potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.
|
|
 |
|
Kapiszonowe wojny - uważaj na palce.
Najpierw stres w sypialni matki,
a potem jak jadalne kwiaty,
jak amatorzy nad ziemią.
|
|
 |
|
No wiem, że można mądrzej,
daj mi jeszcze kwadrans.
|
|
 |
|
Tata nie nauczył walczyć,
Mama nauczyła płakać.
Jak dorośniesz będziesz królem albo nie,
skoro dom to częściej ściany niż dach.
|
|
 |
|
Nie, nie pozwolę ci nigdzie odejść stąd.
|
|
 |
|
Ugryzłam się w język, gryzłam cztery dni,
żeby nie sprzedawać używanych wersji dobrych rad.
|
|
 |
|
Tylko nie mów, że biografie są ciekawsze od doświadczeń.
|
|
 |
|
Może zechcesz na piechotę w nasze ulubione miejsca?
Może uda się z powrotem..
no tak, my nie mamy takich miejsc.
|
|
 |
|
To, że cię nie gonią, nie znaczy, że masz stać.
|
|
|
|