| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pokazał, że bardziej od mojego tyłka kocha moje serce. wtedy zrozumiałam, że mogę mu dać wszystko. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to nie żadne fifirifi, tylko miłość, frajerska pało. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | stoisz i się ślinisz albo idziesz i zdobywasz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | na fotografii dotyka dłonią jego policzka. jest taka szczęśliwa, uśmiechnięta. wpatruje się w niego z miłością i oddaniem. jak gdyby był całym jej światem. może był całym jej światem, tylko tego nie zauważał. i może taki świat jest o wiele ważniejszy niż ten, w którym on się zagubił? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i pobłogosław Panie ten dzisiejszy dzień. dzień, w którym zerwał z tą suką. amen. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i zdarza mi się łapać za głowę, gdy pomyślę, ile prawdziwych miłości przez ciebie straciłam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | założę się, że gdybym chciała odejść, nie poszedłbyś za mną, nawet nie powiedziałbyś "zostań". wpatrywałbyś się w mój tyłek i już myślał, którą kolejną by tu poderwać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | stała na starym zarywającym się mostku. przechylając się przez spróchniałą belkę dokładnie widziała własne odbicie w gładkiej tafli jeziora. nagle wszystko wróciło. wspomnienia związane z wakacjami spowodowały, że do jej oczu napłynęły łzy. ponownie pochyliła się a małe kropelki w jednej chwili stały się górskimi potokami. spływał po jej zimnych policzkach, po czym wpadały do wody, burząc spokój idealnie gładkiej tafli. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasem wracam wspomnieniami jakieś 12 lat wstecz... pokłóciliśmy się. krzyczeliśmy. ja płakałam. wtedy powiedziałeś, że to koniec. w tym momencie mój świat dotknął dna. wykrzyczałam pytanie, kim ona jest? co ona może ci dać, czego nie mogę ja. po chwili zastanowienia wiedziałam: ona da ci dupy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ludzie mówią, że pachnę grzechem, ja czuję tylko twoje perfumy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chociaż pierdole różne farmazony to wiedz, że cię mocno kocham. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeszcze przyjdzie taki dzień, że tak się spijesz i położysz spodnie do łóżka, a siebie powiesisz na krześle. |  |  |  |