| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - znasz szczęście?
- no, z widzenia... |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem trudno samemu ułożyć się do snu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ten półdebil! Ta sklonowana owca! Gówno w błyszczącym dresie! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A w oczach miał takie coś, czego nie da określić się słowem. Coś, co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ich żyły płonęły zapomnianą namiętnością. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -kocham Cie. - nie używaj slow, których nie rozumiesz, bejb. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | na początku chomik nie lubił odkurzacza. ale potem się wciągnął. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | te oczy paraliżują zmysły |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jesteś moim egzystencjalnym kryzysem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tunningowanie wspomnień. Podbudowywanie przyszłej fabuły. Jednak coś nas łączy, kotek. |  |  |  |