 |
5 minut w jego Towarzystwie . To jak łyk wina dla alkoholika...
|
|
 |
Mam taką nadzieję, że nie komary i nie psy, a wyrzuty sumienia gryzą Cię najmocniej...
|
|
 |
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie...
|
|
 |
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie...
|
|
 |
Napisz do Infobota, może on Cię zrozumie, bo ja już nie potrafię...
|
|
 |
Nie, nie pokażę Ci jak bardzo mi zależy na Tobie, nie dowiesz się też, że Cię kocham - choć tak bardzo chcę Ci o tym powiedzieć - bo.... 'To tylko jeden dzień, który niczego nie zmienia.' - Twoje słowa tak bardzo bolą...
Miłego dnia, miesiąca, życia... pomyślności.
|
|
 |
'Zero sentymentów, ckliwych wspomnień, zaangażowania czy uczuć. Papieros w moje dłoni będzie stałym gościem. '
|
|
 |
I szlag mnie trafia jak widzę, że jesteś dostępny na tym pieprzonym gadu i nawet słowa do mnie nie napiszesz.. ;|
|
|
 |
Miałam niepewny grunt pod stopami..Stałam na palcach na jakimś wąskim krawężniku, ale czułam się pewnie. Rękoma obejmowałam go za szyję, a sama czułam jego dłonie na mojej tali. Oo tak.. czułam się bezpiecznie.Zbliżył swe usta do mojego czoła szepcząc:"zrobię Ci malinkę na czole.."-rzekł cmokając mnie w czoło,po czym nachylając się odszukał swymi ustami moje dając mi pocałunek.-"Czekaj, wyrzucę gumę"-powiedziałam wypluwając ją, czego efektem był wybuch śmiechu z jego strony..Nie widziałam go od 4 dni i czuję, że wariuję..
|
|
 |
kolejna noc, papieros, płynie prąd w membranę, i płyną chwile, niby inne a takie same...
|
|
 |
ona już nie jest jej przyjaciółką, już nie może znieść tego ciągłego wymigiwania się, zostawiania, wrabiania i wystawiania jej. to już nie jest złe - bardziej żałosne...
|
|
|
|