 |
|
Wrogie spojrzenia, nikt nie jest ideałem
|
|
 |
|
chowasz głowę w piach, to strach przed porzuceniem
|
|
 |
|
z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł
|
|
 |
|
nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję"
|
|
 |
|
patrzysz na mnie
jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie
|
|
 |
|
masz tak jak ja w tylu miejscach poklejone serce
|
|
 |
|
lecz kiedy blisko siebie przechodzimy, to słychać jak serce drugiemu wali
|
|
 |
|
życie jest dla mnie największym olśnieniem
|
|
 |
|
nie jestem pewna czy spotkamy się w niebie
|
|
 |
|
coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol
|
|
 |
|
im więcej syfu w oczach tym widzę lepiej
|
|
|
|