 |
Po co iść na łatwiznę? Warto czasem złapać bliznę od życia, by unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem.
|
|
 |
Więc nie oczekuj więcej, oszaleć można przez presję…
|
|
 |
Zaprzedałam duszę i przegrałam dużo, ale nie chciałam być sama.
|
|
 |
Gdy już nie wiesz dokąd iść, słuchaj krwi, która krąży w tobie, daj się ponieść.
|
|
 |
Mam jeden moment, jeden strzał jak Eminem, nie po to by zaistnieć, lecz po to żeby mieć pewność, że żyłam tak jak chcę, nim przeminę.
|
|
 |
Jakie Ty masz kurwa prawo, żeby mówić, że nic nie wiem o prawdziwej miłości ? Ja się pytam jakie ? Wiem co to miłość. Wiem, że boli. Rani. Może i jestem tą nastolatką, ale wiem, czuję co to jest. Żyję w tym cholernym XXI wieku, ale nadal wierzę w miłość. Mimo, że teraz o nią trudno. Jestem jedną z niewielu, które wolą dostać od chłopaka jedną czerwoną róże, niż bukiet. Jedno szczere przytulenie znaczy więcej niż złota czy srebrna bransoletka. Wolę patrzeć głęboko w oczy chłopaka, niż tylko się z nim całować. Jak dla mnie nie musielibyśmy się całować. Nasza obecność by nam wystarczała. Szeptałby mi do ucha, że mnie kocha, nigdy nie zostawi, nie opuści, nie odejdzie. Wierzę w miłość. Więc do cholery nie mów mi, że nie wiem co to jest ! Bo może i mam mniej lat, ale moje serce zostało już zranione ostrym cierniem. Więc bez takich tekstów proszę // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Splot okoliczności niezależnych od nas, los jak kamień uderza w taflę życia i burzy obraz nieba nad nim, lecz nie ma nad nim żadnych chmur i tylko błękit zobaczysz, kiedy opadnie kurz.
|
|
 |
Oddajesz jej czas z nadzieją, że się zwróci, i zwraca Ci się, ale nad ranem po kłótni..
|
|
 |
Jeśli wspólne lata to drzwi, powiedzmy, że zbieram klucze.
|
|
 |
I bój się o jutro, i bój się o wieczność, Bóg nigdy nie będzie Twoim dobrym koleżką.
|
|
 |
Chciałabym nie musieć udawać już,
wykrzyczeć im w ryj, co mi sprawia ból,
mieć plan, dla Ciebie się starać znów.
|
|
 |
Kiedy zostają tylko zdjęcia po tak wielu osobach, żal jest chyba bardziej ciężkostrawny od prawdy.
|
|
|
|