 |
|
-A pamiętasz nasze pierwsze spotkanie?!-spytał próbujac ją zatrzymać.Zatrzymała i odwróciła się do niego.Z nieśmiałym uśmiechem spojrzała pod nogi-pamiętam-rzekła czując jak czerwień wypełnia jej policzki-Szłaś z psem,ciągnął Cie skubaniec ile siły miał w sobie.a Ty biedna za nim.Miałaś czerwone policzki od mrozu i we włosach zamiast spinki miałąś dwa cienkopisy.żółty i zielony.Pamietam.Zawsze spinałaś włosy długopisami.Miałaś zieloną kurtke i śmieszne rękawiczki.A ten mały gnojek ciągnął Cie tak,że wylądowałaś prosto pod moimi nogami.Wyglądałąś tak słodko.Już wtedy wiedziałem,ze będziesz mi bliska.Zako..-dość!-krzyknęła przerywając-Nie chce tego słuchać,słyszysz?!To koniec.Nie kocham Cie! Nie możemy,słyszysz?!-krzyknęłą po czym zaczęłą biec w stronę domu.Nie chciała by ujrzał jej łez,smutku i bólu.Nie chciała,by wiedział,że nie wyobraża sobie zycia bez niego.Kochała go z całego serca.Ale nie mogła z Nim być.Wiedziała,że to jej przyjaciółka jest mu przeznaczona,nie ona sama..|| pozorna
|
|
 |
|
tu nie chodzi o hajs, nowy fullcap, czy najlepsze najki - przystosuj się do życia, w którym najlepszy przyjaciel równa się fajki. /dontforgot
|
|
 |
|
a kiedy wrócisz już ci nigdy nie pozwolę tak długo nie być i tak daleko odejść..
|
|
 |
|
nie jeden z trzystu, a jeden na milion,
wynagrodzisz sumę utraconych chwil, yo.
|
|
 |
|
Kochanie, jesteś tak sztuczna, że aż Barbie jest zazdrosna.
|
|
 |
|
Lubię Cię, więc pozwolę Ci wybrać: wyjdziesz przez drzwi, czy przez okno ?
|
|
 |
|
Nic tak na Ciebie na działa jak moje łzy i chociaż ich nie widzisz, to je słyszysz bardzo wyraziście. Serce Ci wtedy pęka ale nigdy do tego się nie przyznasz.
|
|
 |
|
ogarnij.sie/ Jutro pakuję walizki i spierdalam na Księżyc . ♥
|
|
 |
|
- A marzenia jakieś masz ? - Zejdź mi z oczu, to jedno się spełni.
|
|
 |
|
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałem", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"./ciasteczkowestworzenie
|
|
|
|