 |
|
Czekam jak głupia od samego rana na Jego życzenia.Jakiekolwiek, na gadu,fejsie czy gdziekolwiek byleby od Niego.Sprawdzam komórkę,wyglądam przez okno wierząc,ze mimo wszystko pamięta..Rok temu zdmuchując świeczki z urodzinowego tortu pomyślałam życzenie.:"By nam wyszło,by kochał i dbał o mnie".Jak łatwo sie domyśleć moje życzenie sie nie spełniło.Po dwóch miesiącach odszedł, ale wiem,że nie zapomniał.Czasem pisze tak po prostu jak do zwykłej koleżanki,ale nie tak jak do dziewczyny.Nie tak jak bym tego chciała.Tak wiec.Zyczcie mi dużo miłości! Tej prawdziwej i jedynej..! || pozorna
|
|
 |
|
może jeszcze będzie lepiej, ale pewnie nie teraz
|
|
 |
|
Twoje oczy to już nie moje okno na świat, kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać
|
|
 |
|
wiem, to jest nietaktem uśmiercać to co kochałeś najbardziej
|
|
 |
|
dzisiaj Cie nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma,
kurwa, nie ma dziś.. gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy, wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie,
bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie.
|
|
 |
|
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto
|
|
 |
|
bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach
i rok później poleci znów "rok później" Bonsona.
|
|
 |
|
"Był zawsze u mego boku, dał mi, co mógł najlepszego i chce zestarzeć się u jego boku. Ale serce jest tajemnicą i nigdy nie zrozumiem tego, co się wtedy stało. (...) Czasami wspominam go. Zastanawiam się, gdzie jest, czy znalazł to, czego szukał, czy żyje, czy może Bóg zaopiekował się już jego duszą. Wiem, że nigdy nie wróci i tylko dlatego mogłam go kochać tak mocno."
|
|
 |
|
kiedy spotyka cie szczęście to ukrywasz uśmiech,
dając przewagę temu co jest bolesne, sam doskonale wiesz, jak to jest samotnie błądzić,
pytanie, czy to ma sens uciekać wciąż od miłości?
|
|
 |
|
Usiadłam na łóżku obejmując kolana dłońmi i pozwoliłam na to,aby łzy wydostały się na zewnątrz.Nie chciałam zasypiać i budzić się rano ze świadomością,że urodziny spędzę bez Niego.Że nie spędzę tego "wyjątkowego" dnia bez Jego uscisku,dotyku,pocąłunku i życzeń tych wyjątkowych i jedynych bo od niego.Rok temu było inaczej.Ten dzień spędziliśmy wspólnie.Był to dzień najszczęśliwszy w moim życiu, najlepsza 8nastka jaką mogłabym sobie wymarzyć,bo była z osobą,którą kochałam pragnąc spędzać z Nim każde swoje urodziny, których tak bardzo nie lubię.No cóż.. Za ponad godzinę będę obchodziła kolejne urodziny,lecz tym razem bez Niego..Bo zeszłoroczne życzenia się nie spełniły.. || pozorna
|
|
 |
|
nic nie zostało z moich marzeń z moich planów zobacz
|
|
 |
|
chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć,
lecz dobrze wiem, nie ma nic, jak ja i Ty.
|
|
|
|