 |
Na moim nagrobku niech będzie widniał napis: "Co się głupio gapisz ? Też wolałabym leżeć teraz na plaży !"
|
|
 |
Can you dream about anything? Can you really be sure you are not dreaming? Can you dream -are you dreaming- have you punched yourself to see that you weren't dreaming?
|
|
 |
Wytężam węch próbując złapać jeszcze choć trochę zapachu Jego perfum unoszących się z mojej poduszki.Jednak zapach zanika z każdą chwilą,każdą minutą,każdą godziną bez niego.Siadam skulona na łóżku w miejscu,w którym jeszcze kilka dni temu sam tu siedział.Wspominam kazde słowo,każdy dotyk,pocałunek i pieszczotę.Uśmiecham się,bo samo wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze.-Jeszcze 3 dni-odliczam bujając się w przód i w tył.. Co ta tęsknota robi z człowiekiem? Co ta miłość robi ze mną..? Zamykam oczy i znów czuję jego dotyk..Dotyka mnie z taką..delikatnością i rozkoszą,jakby widział mnie poraz ostatni w życiu i jakby każdy mój uśmiech był dla niego przetrwaniem na kolejnych kilka dni beze mnie.Czuję jak znów motyle urządzają mi wojnę w żołądku,jak nogi stają sie jak z waty,jak dłonie pocą się tak,ze nie jestem w stanie unieść kubka z kawą.Jestem szczęściarą,cholerną szczęściarą,bo jestem najsześliwszą kobietą na świecie u boku najfajniejszego faceta świata ! || pozorna
|
|
 |
"jutro i jeszcze raz jutro i jeszcze jeden dzień" /Cierpienia Młodego Wertera
|
|
 |
mówiłem na wieczność, w Twoich oczach widzę szczęścia łzy, nic więcej nie trzeba mi
|
|
 |
dla Ciebie jestem ja, jak dla mnie jesteś Ty, zamknięty świat cały w króciutkim słowie my, w spojrzeniach, gestach, snach - pośród zwyczajnych dni
|
|
 |
Nie mogłam wydobyć się z Jego uścisku choćby na chwilę,by wstawć kwiaty do wazonu.Całował mnie wszędzie po twarzy,szyi przytulając mnie z całej siły do siebie-Tęskniłem jak głupi-wypalił przenosząc mnie na łóżko.Sześć dłuugich tygodni niewidzenia dało się we znaki dla nas obojga.Czeka nas jeszcze 2 tygodnie za kilka dni,ale co to są dwa tygodnie w porównaniu do sześćiu?-Ja też..-szepnęłam nie wiedząc od czego mam zacząć.Powitanie było baardzo gorące,przyjemne i zaskakujące.Teraz już wiem jak to jest tęsknić za kimś tak bardzo,że braknie Ci tchu,słów..Teraz już wiem,że nie ma nic lepszego od myśli,że po długim powrocie masz do kogo wrócić,że ktoś na Ciebie czeka..Tak więc POZORNA back go home ;D || pozorna
|
|
 |
psychol bez uczuć co raz był zakochany i zaczął szukać swojej dziewczynki z zapałkami i znalazł tę właściwą, gorąca dziewucha i wiedziałem dokładnie takiego jak ja szuka, co ugasi pragnienie i rozpali jej żar. ja rozpaliłem ją dosłownie - gasił strażak Saaaam, hahaha. płomienny romans jak w domu złym, po naszym uczuciu pozostał tylko proch i pył!
|
|
 |
ciągle widzę jak słodko oddychasz, wypas, dla mnie to jest jak kosmos i wokół cisza
|
|
 |
narkotyk po którym zapominam, przeklinam każdy przykry finał kłótni, jesteśmy tylko ludźmi, wtedy serce jak bryła, mocno dudni, dotknij mnie, bym mogła się rozluźnić
|
|
 |
dlaczego? przecież byliśmy siebie pewni
|
|
|
|