 |
gdy nie jest ci wszystko jedno, granic nie przekraczasz
|
|
 |
ile bym dał i tak to za mało,
ile bym chciał dać - nie jestem w stanie.
|
|
 |
sto razy w tą samą rzekę, bez grama tlenu
|
|
 |
mówił mu, że mam coś w sobie czego inni nie mają
|
|
 |
pomiędzy cienką linią słodkich kłamstw..
dziś kokietowałaś mnie ostatni raz
|
|
 |
tylu masz przyjaciół ile umiesz unieść piw
|
|
 |
Wciąż miewam motyle w brzuchu,gdy Jego usta zetkną się z moimi.Gdy Jego dłonie wędrują po moim ciele wewnątrz trzęsę się cała..Z zewnątrz promienieje z szerokim uśmiechem.. Mijają dni, tygodnie, miesiące, a moje ciało wciąż tak samo reaguje na Jego dotyk.. Z każdym dniem kocham Go na nowo. Z każdym dniem tęsknie coraz bardziej i nie wyobrażam sobie życia bez niego... Mrrrr Kochanie.. Wpadłam na dobre.. || pozorna
|
|
 |
nie myśl, że ja jestem twoim Orfeuszem, nie szukaj mnie w swoim śnie, gdy przyjdzie świt w swoją drogę znów wyruszę - Ty będziesz tylko liczyć dni
|
|
 |
gdy upadasz, kumple się śmieją, że przez chlanie, a wczoraj pytali czy dla nich jest nalane.. gdy stoły są białe to wciągasz lub nie chcesz, chcesz to ćpaj - nie mów mi kim nie jestem. DNO ma to do siebie, tak między nami, że tańczymy wszyscy a upadamy sami..
|
|
 |
mówią "jesteś fajny" mówię "może byłem"
|
|
 |
KURWA.. spal moje zdjęcia, bo nie trzeba ci pamiętać. pożegnaj się raz a porządnie i nie pisz już do mnie jak zerwiesz z tym gościem i nie pytaj mnie więcej co słychać.. to samo co zawsze i żal mam do życia.
|
|
|
|