głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika styna

mój największy problem polega na tym  że chcę najbardziej wtedy  gdy nie warto.

abstracion dodano: 28 października 2012

mój największy problem polega na tym, że chcę najbardziej wtedy, gdy nie warto.

tylko że ja nie mam w sobie ani odrobiny cierpliowości i po prostu ten jego brak odezwu rozwala mnie to od wewnątrz.. Po dłuższym zastanowieniu myśle  ze też bym mu wybaczyła pocałunek  ale tylko to.. teksty pozorna dodał komentarz: tylko,że ja nie mam w sobie ani odrobiny cierpliowości i po prostu ten jego brak odezwu rozwala mnie to od wewnątrz.. Po dłuższym zastanowieniu myśle, ze też bym mu wybaczyła pocałunek, ale tylko to.. do wpisu 28 października 2012
„ Nigdy nie mamy pewności  że osoby  które kochamy zostaną w naszym życiu na zawsze. Czasem to  co dla nas jest czymś szczególnym  dla innych jest jedynie kolejną przygodą  której nie warto nawet pamiętać.

izuu dodano: 28 października 2012

„ Nigdy nie mamy pewności, że osoby, które kochamy zostaną w naszym życiu na zawsze. Czasem to, co dla nas jest czymś szczególnym, dla innych jest jedynie kolejną przygodą, której nie warto nawet pamiętać."

Kiedy pierwszy raz mnie pocałowałeś czułam obrzydzenie  ponieważ nigdy tego nie potrzebowałam. Spotykaliśmy się  bo tego chciałeś. Nie chciałam cię ranić. Kiedy cię unikałam było jeszcze gorzej. Mogłam być samolubna  ale i tak nie potrafiłam cię odepchnąć.

alcoholicsmile dodano: 28 października 2012

Kiedy pierwszy raz mnie pocałowałeś czułam obrzydzenie, ponieważ nigdy tego nie potrzebowałam. Spotykaliśmy się, bo tego chciałeś. Nie chciałam cię ranić. Kiedy cię unikałam było jeszcze gorzej. Mogłam być samolubna, ale i tak nie potrafiłam cię odepchnąć.

Zawsze nerwowa i nie poskromiona. Nigdy się ciebie nie słuchałam  bo uważałam  że sama wiem lepiej. Zawsze miałam swój rozum.

alcoholicsmile dodano: 28 października 2012

Zawsze nerwowa i nie poskromiona. Nigdy się ciebie nie słuchałam, bo uważałam, że sama wiem lepiej. Zawsze miałam swój rozum.

Tysiące niewysłanych wiadomości w skrzynce roboczej tysiace niewypowiedzianych slów i jeden czyn który przekreślił wszystko na co oboje pracowaliśmy.. Mój czyn..Tysiące papierków po krówkach walających się po pokoju tysiące słonych łez niemogących przestać splywać po policzkach i wspomnienia których nigdy nie wymażę..Nie umiem..Nie chcę..Ale mysl że Jego dłonie nie dotkną już moich...że Jego usta nie posmakują moich że już nigdy nie schowam się w Jego silnych ramionach że już nigdy nie usłyszę z Jego ust szepczących do mojego ucha 'MOJA' po woli mnie zabija..Zabija wewnątrzny spokój  harmonię i cale moje życie bez niego.. Bo bez niego nie ma już życia.. Takiego życia jakiego pragnę mieć..    pozorna

pozorna dodano: 28 października 2012

Tysiące niewysłanych wiadomości w skrzynce roboczej,tysiace niewypowiedzianych slów i jeden czyn,który przekreślił wszystko na co oboje pracowaliśmy.. Mój czyn..Tysiące papierków po krówkach walających się po pokoju,tysiące słonych łez niemogących przestać splywać po policzkach i wspomnienia,których nigdy nie wymażę..Nie umiem..Nie chcę..Ale mysl,że Jego dłonie nie dotkną już moich...że Jego usta nie posmakują moich,że już nigdy nie schowam się w Jego silnych ramionach,że już nigdy nie usłyszę z Jego ust szepczących do mojego ucha 'MOJA' po woli mnie zabija..Zabija wewnątrzny spokój, harmonię i cale moje życie bez niego.. Bo bez niego nie ma już życia.. Takiego życia jakiego pragnę mieć.. || pozorna

Mówią:'bądź silna  wybaczy Ci..'Ale ja nie potrafię sobie wyobrazić tego co będzie dalej..Miałam wszystko to o czym od zawsze marzyłam miałam Jego poczucie bezpieczeństwa miłości  wielkiego uczucia którym mnie dażył.Był kimś kto moje nudne i puste życie zamienił w najwspanialszą bajkę.Był moim Księciem tylko Księżniczka nawaliła...Płacz i ból serca dominuje od kilku dni w moim zyciu  nie potrafię pogodzić sie z tym co zrobiłam.Co Mu zrobiłam.Mówią 'daj mu czas'  ale jak dlugo ma to trwać? jak długo mam żyć w nieświadomości tego co będzie jutro?Na pulpicie w telefonie w portfelu wciąż widnieje Jego nasze zdjęcie..Nie potrafię ich usunąć  nie potrafię Jego usunąć ze swojego zycia..Kocham i mam nadzieję łudzę się ze to jeszcze nie koniec..Że kocham się tak bardzo że to przetrwamy..Gorzej jeśli On kocha mnie zbyt mocno by zapomnieć o blędzie który rozwalił wszystko co do tej pory było piękne.. A mianowicie NAS...    pozorna

pozorna dodano: 28 października 2012

Mówią:'bądź silna, wybaczy Ci..'Ale ja nie potrafię sobie wyobrazić tego co będzie dalej..Miałam wszystko to o czym od zawsze marzyłam,miałam Jego,poczucie bezpieczeństwa,miłości, wielkiego uczucia,którym mnie dażył.Był kimś kto moje nudne i puste życie zamienił w najwspanialszą bajkę.Był moim Księciem,tylko Księżniczka nawaliła...Płacz i ból serca dominuje od kilku dni w moim zyciu, nie potrafię pogodzić sie z tym co zrobiłam.Co Mu zrobiłam.Mówią;'daj mu czas' ,ale jak dlugo ma to trwać? jak długo mam żyć w nieświadomości tego co będzie jutro?Na pulpicie,w telefonie,w portfelu wciąż widnieje Jego,nasze zdjęcie..Nie potrafię ich usunąć, nie potrafię Jego usunąć ze swojego zycia..Kocham i mam nadzieję,łudzę się,ze to jeszcze nie koniec..Że kocham się tak bardzo,że to przetrwamy..Gorzej,jeśli On kocha mnie zbyt mocno,by zapomnieć o blędzie,który rozwalił wszystko co do tej pory było piękne.. A mianowicie NAS... || pozorna

Wymagam zbyt wiele? Utworzyłam sobie własną utopię i teraz nie potrafię się odnaleźć w zwykłej szarości? Ludzie są zbyt słabi  by podołać moim wymaganiom i założeniom? Pewny jest jeden fakt   to we mnie tkwi problem. Autobus  muzyka  wzrok wpatrzony w pełny nadziei napis na szybie  wyjście awaryjne . A to z życia...? Bo potrzebuję.

definicjamiloscii dodano: 27 października 2012

Wymagam zbyt wiele? Utworzyłam sobie własną utopię i teraz nie potrafię się odnaleźć w zwykłej szarości? Ludzie są zbyt słabi, by podołać moim wymaganiom i założeniom? Pewny jest jeden fakt - to we mnie tkwi problem. Autobus, muzyka, wzrok wpatrzony w pełny nadziei napis na szybie "wyjście awaryjne". A to z życia...? Bo potrzebuję.

Czekaliśmy na przystanku autobusowym.Siedział tuż obok a niczym sam wytwór mojej wyobraźni.Nie mogłam dotknąć Jego dłoni..Nie mogłam wtulić się mu w ramiona ani styknąć swoich warg z Jego.Siedziałam z opuszczoną głową wpatrując się we własne buty.Łzy kręciły mi się w oku lecz nie potrafiły wydostać się na zewnątrz.Spojrzałam na Niego..Siedział wpatrzony przed siebie z pustym  przepełnionym smutkiem spojrzeniem.Sięgnęłam Jego dłoni swoją lecz odepchnął mnie i krzyknął bym go nie dotykała..Nie potrafiłam już pohamować łez..Wiedzialam że mnie kocha że gotów był oddać własne życie za mnie że zrobiłby wszystko by uczynić mnie szczęśliwszą..A ja..? Wystarczyła tylko chwila by mnie znienawidził jedna chwila by poczuł wstręt i odraze..Zawaliłam zawiodłam..Zraniłam wbijając mu nóż prosto w serce.. Myślalem że jesteśmy idealni..Tylko Ty dawałaś mi energię na życie tylkoTy..Byłaś tylko Ty..a Ty co?Wystarczyła jedna.. odezwał się a ja..A ja wiedziałam ze moje życie właśnie się skonczyło..  pozorna

pozorna dodano: 27 października 2012

Czekaliśmy na przystanku autobusowym.Siedział tuż obok,a niczym sam wytwór mojej wyobraźni.Nie mogłam dotknąć Jego dłoni..Nie mogłam wtulić się mu w ramiona,ani styknąć swoich warg z Jego.Siedziałam z opuszczoną głową wpatrując się we własne buty.Łzy kręciły mi się w oku,lecz nie potrafiły wydostać się na zewnątrz.Spojrzałam na Niego..Siedział wpatrzony przed siebie z pustym, przepełnionym smutkiem spojrzeniem.Sięgnęłam Jego dłoni swoją lecz odepchnął mnie i krzyknął,bym go nie dotykała..Nie potrafiłam już pohamować łez..Wiedzialam,że mnie kocha,że gotów był oddać własne życie za mnie,że zrobiłby wszystko by uczynić mnie szczęśliwszą..A ja..? Wystarczyła tylko chwila by mnie znienawidził,jedna chwila,by poczuł wstręt i odraze..Zawaliłam,zawiodłam..Zraniłam wbijając mu nóż prosto w serce..-Myślalem,że jesteśmy idealni..Tylko Ty dawałaś mi energię na życie,tylkoTy..Byłaś tylko Ty..a Ty co?Wystarczyła jedna..-odezwał się,a ja..A ja wiedziałam,ze moje życie właśnie się skonczyło..||pozorna

Minął rok. Cały rok. 365 dni  52 tygodnie  12 miesięcy  8 760 godzin  525 600 minut i 31 536 000 sekund. Minął rok  a ona nadal egzystowała tchnieniem nadziei. Każdego dnia wstawała  ubierała się  jadła i próbowała żyć. Każdego dnia na nowo zaczynała kolejny dzień  chodziła do pracy  a nawet się uśmiechała. Każdego dnia na nowo próbowała nowych przeżyć  każdego dnia zapominała. Zapominała o tym  co wydarzyło się rok wcześniej. Każdego dnia. Podczas długich godzin i jeszcze dłuższych minut. Zapominała. Że kochała. Zapominała  wyrzucając z głowy wspomnienia podczas dłużących się sekund. Mógł minąć rok  dwa  a na­wet i trzy  ale on dalej pamiętała je­go twarz  ponieważ jej serce trzepotało  gdy zaglądała mu w oczy będąc obok. Minął rok  a ona dalej nie potrafiła zapomnieć.

alcoholicsmile dodano: 27 października 2012

Minął rok. Cały rok. 365 dni, 52 tygodnie, 12 miesięcy, 8 760 godzin, 525 600 minut i 31 536 000 sekund. Minął rok, a ona nadal egzystowała tchnieniem nadziei. Każdego dnia wstawała, ubierała się, jadła i próbowała żyć. Każdego dnia na nowo zaczynała kolejny dzień, chodziła do pracy, a nawet się uśmiechała. Każdego dnia na nowo próbowała nowych przeżyć; każdego dnia zapominała. Zapominała o tym, co wydarzyło się rok wcześniej. Każdego dnia. Podczas długich godzin i jeszcze dłuższych minut. Zapominała. Że kochała. Zapominała, wyrzucając z głowy wspomnienia podczas dłużących się sekund. Mógł minąć rok, dwa, a na­wet i trzy, ale on dalej pamiętała je­go twarz, ponieważ jej serce trzepotało, gdy zaglądała mu w oczy będąc obok. Minął rok, a ona dalej nie potrafiła zapomnieć.

Piórko. Małe  puszyste białe piórko. Życie czasami jest właśnie takie… ulotne. I w żadnym wypadku nie jest zależne od nas. Prowadzi się swoimi zasadami i tylko od nich zależy każdy rozdział jego książki. Ono po prostu chce  żebyśmy kochali. Chce  żebyśmy potrzebowali… nieznanego.

alcoholicsmile dodano: 27 października 2012

Piórko. Małe, puszyste białe piórko. Życie czasami jest właśnie takie… ulotne. I w żadnym wypadku nie jest zależne od nas. Prowadzi się swoimi zasadami i tylko od nich zależy każdy rozdział jego książki. Ono po prostu chce, żebyśmy kochali. Chce, żebyśmy potrzebowali… nieznanego.

sam zajmując miejsce  na którym przed chwilą siedziała. Jej aksamitne dłonie badały każdy centymetr jego placów. Długie paznokcie zadały mu ból  kiedy całował zagłębienie jej obojczyka. Pragnął jej. Powędrował ręką pod koszulkę  którą miała na sobie. Jej skóra była zimna  więc westchnęła gdy jego ciepłe dłonie jej dotknęły. Błądził pocałunkami po jej delikatnej skórze gdzieniegdzie zostawiając po sobie ślad. Była całkowicie rozluźniona  nie miała siły się bronić. Oboje pragnęli tego równie mocno.  Nie pytał jej o zgodę. Zaniósł ją do swojej sypialni i ułożył wygodnie na królewskim łożu.      Po prostu daj się ponieść. 2 2

alcoholicsmile dodano: 27 października 2012

sam zajmując miejsce, na którym przed chwilą siedziała. Jej aksamitne dłonie badały każdy centymetr jego placów. Długie paznokcie zadały mu ból, kiedy całował zagłębienie jej obojczyka. Pragnął jej. Powędrował ręką pod koszulkę, którą miała na sobie. Jej skóra była zimna, więc westchnęła gdy jego ciepłe dłonie jej dotknęły. Błądził pocałunkami po jej delikatnej skórze gdzieniegdzie zostawiając po sobie ślad. Była całkowicie rozluźniona, nie miała siły się bronić. Oboje pragnęli tego równie mocno. Nie pytał jej o zgodę. Zaniósł ją do swojej sypialni i ułożył wygodnie na królewskim łożu. - Po prostu daj się ponieść. 2/2

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć