 |
Wiem, że kiedyś się obudzę, i przestaniesz być dla mnie najważniejszy.
|
|
 |
To uczucie, że wiesz, że coś minęło bezpowrotnie a mimo to tęsknisz, zaszywasz się w kącie by przywrócić te chwilę, gdy było tak dobrze. Przez moment znów tam jesteś, w tamtym miejscu i z tamtymi ludźmi. Trwa to tylko chwilę, ale jesteś szczęśliwa. Wiesz, że to właśnie było Ci potrzebne. Dawka wspomnień.
|
|
 |
Najważniejsze to nie zdziczeć i serce mieć, przynajmniej brudne - to przecież nasze miejsce jest
|
|
 |
Cztery elementy pasji, a nie hajs nas razem trzyma
|
|
 |
Bałam się sceny kiedyś, dziś scena boi się mnie, jedziemy One way ticket jak Boney M
|
|
 |
Nie jesteśmy tu dla was, ani wy dla nas, tylko dla hip hopu który w naszych rękach zrywa kask
|
|
 |
Jestem z innego świata, powiedzą, że staromodna, moi ludzie nazywają to inaczej - wiarygodna
|
|
 |
To nie piosenki do posłuchania dla przyjemności jak te panienki do poruchania, dziewczyno odbij
|
|
 |
Nawet mama nie lubi mnie już, dziewczyna gubi się już, bo chce mieć dziecko, a ja nie zarobię nawet na pół. Nawet palę na pół szlugi, ja nie jak chuj, bo chciałem rzucić, ale przez to palę za dwóch.
|
|
 |
Zrzucam parę kilo, trwa melanż, jeśli mam jakieś hajsy, miło, idą się jebać
|
|
 |
Tu gdzie hajs jest jak UFO, jednych porwał, drudzy nigdy nie widzieli tu go
|
|
 |
Jadę znów na koncert, pusta sala śmieje się w twarz, jestem ponad tym - rozjebię i tak
|
|
|
|