 |
To dupek i nienawidzę go z całego serca, ale to nie znaczy, że go nie kocham.
|
|
 |
Wiesz co? Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, jak kurewsko wyczerpujące jest znać Ciebie
|
|
 |
Mógłbyś być mężczyzną jej życia. Jedno słowo, jeden gest. Mógłbyś być płomieniem, utrzymującym ogień w jej sercu. Mógłbyś osuszać łzy radości i smutku. Mógłbyś dotykać i szanować. Mógłbyś być ponad wszystkim i pomimo wszystko. Mógłbyś kochać najszczerszą miłością.
|
|
 |
Bo chcę z tobą poprzebywać. Jeszcze parę dni. Za wszelką cenę. Pomimo że mnie bez przerwy okłamujesz. W sumie, to okłamuj mnie dalej. Wciskaj mi najgorszy kit na świecie. Nie chcę nic oprócz twoich farmazonów. Oprócz twoich bajek. Oprócz twojego udawania dorosłej. Szukania dziury w całym. Pragnę, byś mnie bez przerwy wkurwiała.
|
|
 |
lepszy wstyd z rana, niż nuda wieczorem.
|
|
 |
chcemy być przyjaciółmi, ale czasem nas do siebie ciągnie...
|
|
 |
Nie umiemy żyć ze sobą, nie możemy żyć bez siebie,
Dobrze nam bywa bez siebie, ale ze sobą jak w niebie.
|
|
 |
Postaram ci się zaufać, bo razem możemy być wyjątkowi, a bez siebie zwyczajni.
|
|
 |
nie będziemy się pytać żadnych mądrych głów czy tak wypada i można
chcę do Ciebie
|
|
 |
Więcej nie wiem
i nie pytaj mnie o to już,
czy w ogóle cokolwiek i czy między nami jest magiczne coś tam
zmieńmy level
|
|
 |
Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.
|
|
 |
To tylko domysły. A domysły są niebezpieczne.
|
|
|
|