 |
Demony nie dają mi spać, chcą żebym im z ręki jadł.
|
|
 |
Pod skórą tylko siebie mam, nikogo więcej.
|
|
 |
Powinnam zapomnieć a jestem opętana. Opętana pomimo tego że obdarowywał mnie jedynie kłamstwami, że zniszczył mój świat, że podjął za mnie decyzję, że odebrał mi wszystko. Więcej niż wiedziałam że mam.
|
|
 |
Jak nikt potrafił dotknąć mnie do samego szpiku. Słowami lub ich brakiem zabijał mnie tysiące razy, a mimo to sprawiał że czułam się żywa. Żywa i kompletna. Cała. Obecna.
|
|
 |
Czasami udaje mi się zapomnieć o nim na kilka dni i zdarzają się noce, kiedy o nim nie śnię. Gdybym miała być ze sobą i z Tobą szczera, to musiałabym przyznać ze nigdy się z niego nie wyleczyłam, choć niczego nie pragnęłam bardziej. Gdy nastał początek mojego końca, gdy wszystko szlag trafił, jedyne czego chciałam to udać, że nigdy go nie było.
|
|
 |
Wciąż, duchowy kompas wskazuje Twój kierunek
'Pewnie za nim podążam, wszystkie myśli słyszeć umiem
Swej drogi nie zgubie, światła najjaśniejszy strumień
Jeśli stracie Cię za życia znajdę Cię po stronie drugiej'
|
|
 |
Sami możemy wszystko, razem możemy więcej
'Podam wszystkie odpowiedzi, gdy już opadają ręce.
Dziś mamy tylko siebie znowu czas ucieka prędzej
Jestem więcej niż pewien odnalazłem swoje miejsce'
|
|
 |
Kawę czarną jak smoła piła. Włosy,paznokcie i serce miała czarne. Zastanów się dwa razy,nim spytasz o charakter. Może równie czarne rzeczy w nim zawarte?
|
|
 |
Zmierzch zapada,bez świateł latarni jest tu gęsto.Psy skomlą,szczekają, i wiesz na pewno.. Że nie ten dobry odwiedzi Cię dziś.
|
|
 |
Samotny człowiek walczy ze swym szaleństwem..
Rzeczywistością rzuconą na barykady.
Po to ma stopy, żeby zostawiać ślady.
Po to ma życie, żeby po nim kroczyć.
I samotności pewnie patrzeć w oczy.
|
|
 |
Pozostawieni na rozdrożu mieliśmy jedną opcję.
Stracone dzieciaki wybrały wolność i oddech.
|
|
 |
Chcę wiedzieć więcej i uwolnić się od pokus.
Żeby każdy dzień był dobry, nieskalany w żaden sposób.
|
|
|
|